 |
myhouseismycastle.moblo.pl
i nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym dostać Cię pod choinkę takiego ładnego i miłego. zapakowanego w czerwony papier ze złocistą kokardą...
|
|
 |
i nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym dostać Cię pod choinkę, takiego ładnego i miłego. zapakowanego w czerwony papier, ze złocistą kokardą...
|
|
 |
ten ból na początku zabijał , ale nauczyłam się z nim żyć . było ciężko , owszem . może nie jest jej lepiej , ale na pewno trochę łatwiej ..
|
|
 |
A kiedy szłam z zeszytami przez szkolny korytarz, z jednego z nich wypadło Twoje zdjęcie.idealnie beznadziejna sytuacja. Okazało się, że spakowałam swój pamiętnik.
|
|
 |
Pamiętasz kiedy byłaś tak naprawdę szczęśliwa ? - Tak, to było wtedy gdy tańczyłam z nim.. - Ale mówię o czasach gdy go nie było - A to nie pamiętam.
|
|
 |
Już wyobrażam sobie te świeta za kilka miesięcy, choinka, w domu zapach ciast i innych potraw, wszyscy szczęsliwi, dom wysprzątany. Tylko ja smutna, czemu ? Bo to nie te świeta co przedtem, teraz nie ma Cie przy Mnie .
|
|
 |
Już wyobrażam sobie te świeta za kilka miesięcy, choinka, w domu zapach ciast i innych potraw, wszyscy szczęsliwi, dom wysprzątany. Tylko ja smutna, czemu ? Bo to nie te świeta co przedtem, teraz nie ma Cie przy Mnie .
|
|
 |
Wszyscy siedzieli na zaśnieżonym murku, wszyscy poza Tobą . Pisałeś z kimś smsy i widocznie nie chcialeś żeby ktoś widzial z kim . - Ej, zimno Mi - powiedziałam . Nasz wspólny kumpel Mnie przytulił, powiedzialam ze mi juz cieplej ale dalej moze Mnie tulić bo to przyjemne . Spojrzałeś na nas dwoje takim wzrokiem, którego można się naprawdę wystraszyć . Powiedziałeś, że idziesz bo brat potrzebuje pomocy . Siedzielismy dalej pijąc cole i jedząc zelki . Dostałam smsa ' Nie potrzebuje Mnie brat, poprostu nie moglem znieść widoku, gdy ktoś inny Cie przytula ' . ' O kurwa' - pomyslalam . Zmyłam się od chlopakow i poszlam do Ciebie, otworzyleś drzwi a ja Cię od razu przytuliłam i powiedzialam, ze juz nikt oprocz Jego nie bedzie Mnie tulić .
|
|
 |
Wszyscy mieli ją za twardą imprezowiczkę, która ma wyjebane na ludzi i dla której liczy się tylko kasa na tanie wina i szlugi . Wszyscy zadawali sobie pytanie ' Co się z nią stało ?' . przecież od zawsze była porzadną, lubiana dziewczyną . Do czasu, gdy poznała swojego 'chlopaka ' to on ją tak zmienił . A raczej nie on, tylko rozstanie z nim .
|
|
 |
Mam Cię 5 dni w tygodniu. Dlaczego pięć? Bo mogę Cię widzieć tylko w szkole, na przerwach. Na długich korytarzach, wśród tłumu szukam Ciebie. Czasem znajdę tylko Twoją sylwetkę, a czasem miniemy się bez słowa spoglądając sobie w oczy. Ile te nieme spojrzenia jeszcze będą trwały?
|
|
 |
i każdy Twój pocałunek był taki jak pierwszy.
|
|
 |
widuję ją codziennie, to ona odbiła mi chłopaka. w drodze do szkoły wygląda normalnie, wąskie rurki, delikatny makijaż. ale codziennie, w okolicach siódmej trzydzieści idzie do łazienki, przebiera się w leginsy, przez które prześwitują stringi, lub krótkie spódniczki. na twarz kładzie kilogram podkładu i myśli, że jest fajna. biega jak idiotka, piszczy, przytula mojego faceta i liżą się, tak by każdy doskonale widział, co ona robi, w jego buzi, obrzydliwość. mam ochotę zabić ją, najchętniej pistoletem, wydłubać jej oczy, ale mimo wszystko nie robię tego. wiecie dlaczego? wolę wykańczać ją psychicznie.
|
|
 |
I choć minęło tyle czasu, ja wciąż pamiętam Twoje charakterystyczne gesty, Twój cichutki śmiech i kolor Twoich policzków, gdy się zawstydzasz.
|
|
|
|