|
myhouseismycastle.moblo.pl
Nie nie użalam się nad sobą jak wydawać by się mogło... To w końcu nie w moim stylu. Przecież jestem twarda. Ale po prostu tego nie ogarniam! Ani głową rozumem ani
|
|
|
Nie, nie użalam się nad sobą jak wydawać by się mogło... To w końcu nie w moim stylu. Przecież jestem twarda. Ale po prostu tego nie ogarniam! Ani głową, rozumem, ani sercem, emocjami... I co z tego, że tu na Widokówce uciekam od myśli? Oddycham wolnością i marznę? Bez względu na to jak bardzo pragnęłabym się uwolnić od tego świata - wciąż trwam. I co z tego, że chciałabym do Ciebie teraz zadzwonić i móc chociaż "wypłakać" się do słuchawki? Co z tego...?
|
|
|
Ciało pamięta przelotny dotyk, parę godzin bycia z kimś zostaje na lata. Zapach włosów, potu, wilgotności, przypływa znikąd w środku dnia. Zamykasz się wtedy pod powieką i dotykasz językiem czubka nosa dokładnie tak, jak on to robił. W inżynierii nazywa się to pamięcią plastyczną materiału, w chemii pamięcią substratu. W życiu - tęsknotą...
|
|
|
byłam na jego każde zawołanie , na każdy telefon w nocy ,
na każdy dźwięk gg ,każdy problem -
za miła , za dobra, troskliwa , uczuciowa !
- a teraz każdy facet odwraca się plecami ,
bardziej wytrwali pytają o adres tego ,który mi to zrobił,
-nie mogą znieść mojej obojętności , braku uczuć
- zła , zimna , nieosiągalna ...
|
|
|
Kocham się w alkoholu, bo dzięki niemu się śmieje. Sprawia, ze patrze na świat w inny sposób - nawet nie wydaje mi się taki smutny. Czasem nawet zapominam, ze byleś, innym razem całując usta kogoś innego jestem niemalże przekonana, ze należą do Ciebie. A następnego dnia, po namiętniej nocy z alkoholem, czuje się tak cholernie źle, ze nie jestem w stanie myśleć o Tobie. Poza tym alkohol odwzajemnia moja miłość.
|
|
|
Żyli w dwóch odmiennych światach, ale podczas gdy on chwytał się rozpaczliwie wszystkich możliwych sposobów, aby zmniejszyć dzielący ich dystans, ona nie zrobiła niczego, co nie prowadziłoby w kierunku wprost przeciwnym. Upłynęło wiele czasu, zanim odważył się pomyśleć, iż owa obojętność nie była niczym innym jak pancerzem przed strachem.
|
|
|
Trampki zamieniłam na szpilki, bluzy z kapturem na dziewczęce bluzki a rzęsy zaczęłam delikatnie podkreślać tuszem. Nie, nie zrobiłam tego dla niego, tylko dla siebie. Bo mimo wszystko nigdy nie zeszłabym do tego poziomu, by zmieniać się dla faceta .
|
|
|
czasem po prostu zamykam sie w pokoju, jak mumia opatulana w koce, mam przy sobie gorącą herbatę z malin i dobrą książkę. nieważne jaki jest dzień, jaka godzina.
|
|
|
nie chciała się z nikim wiązać. ceniła sobie niezależność, możliwość kierowania się własnymi kaprysami i robienia, co jej się żywnie zechce.
|
|
|
bywają takie rozmowy, własne lub zasłyszane, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat.
|
|
|
Czekała na ten dzień od 2 miesięcy. Teraz zostało kilka godzin, kilka godzin i znów będzie na niego mgła patrzeć dzień w dzień, znów będzie mijała go na szkolnym korytarzu setki razy.
|
|
|
kolejny raz w nadziei liczyła , że ten wieczór będzie inny .
|
|
|
a Ty popatrz w moje oczy i zrozum ile jesteś wart.
|
|
|
|