głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
myhouseismycastle Chciała wysłać mu pustego sms'a . albo kropkę na gadu. cokolwiek żebym choć raz przez minutę była główną myślą w jego głowie... Wzięła telefon i poszła na space

myhouseismycastle

myhouseismycastle.moblo.pl
Chciała wysłać mu pustego sms'a . albo kropkę na gadu. cokolwiek żebym choć raz przez minutę była główną myślą w jego głowie...
Chciała wysłać mu pustego sms'a .... teksty

myhouseismycastle dodano: 13 czerwca 2011

Chciała wysłać mu pustego sms'a . albo kropkę na gadu. cokolwiek, żebym choć raz przez minutę była główną myślą w jego głowie...

Wzięła telefon i poszła na spacer.... teksty

myhouseismycastle dodano: 13 czerwca 2011

Wzięła telefon i poszła na spacer. Siadła w ich ulubionym miejscu, w którym spędzali razem wolny czas. Wyciągnęła komórkę i wchodząc na odebrane wiadomości, zaznaczyła wszystkiego od niego. Z jej oczu poleciała mała łza... Wiatr rozwiewał jej włosy i przynosił chwile jakie razem spędzili. Nacisnęła `usuń` i z zaciśniętymi wargami patrzyła jak zielony pasek usuwa po kolei 15 tysięcy wiadomości . Nagle coś ruszyło jej dłonią i nacisnęła ` Anuluj` . Zatrzymała usunięcie jednego esemesa. Zamknęła oczy, wzięła głęboki oddech i odczytała ostatnią wiadomość jaka jej po nim została. ` Moja księżniczko kochana, Kocham Cię tak bardzo bardzo mocno. Jesteś dla mnie całym światem i nie oddam Cię za nic i nigdy.; *; *; * Moja ślicznotka; *; *

Zdecydowanie za wiele o Tobie... teksty

myhouseismycastle dodano: 13 czerwca 2011

Zdecydowanie za wiele o Tobie myślę. Zbyt często i zbyt intensywnie. Wychodzę z domu z kubkiem herbaty w dłoni, ubieram sukienkę tył do przodu, maluję usta tuszem do rzęs, nie potrafię skupić się na normalnym funkcjonowaniu. Powinieneś czuć się winny. Powodujesz paraliż moich szarych komórek.

'  On ją kochał.. ale nie mógł z... teksty

myhouseismycastle dodano: 13 czerwca 2011

' -On ją kochał.. ale nie mógł z nią być. -Czemu? -Bo bał się. -Czego? -Tego,co powiedzieliby jego koledzy .. '

uwielbiam kiedy jest około północy... teksty

myhouseismycastle dodano: 12 czerwca 2011

uwielbiam kiedy jest około północy, a ja jestem ogarnięta. myję zęby i utulam się w swoim łóżku z wielkim uśmiechem na twarzy bo wiem że dziś znów przyśnisz mi się. i będziesz mój na kilka godzin. tylko MÓJ.

powiedział   ze to koniec   odchodzi... teksty

myhouseismycastle dodano: 12 czerwca 2011

powiedział , ze to koniec - odchodzi . zaczelam sie glosno smiac jakis glupi , pieprzony zart .jednak on byl powazny . zamilklam . odruchowo tona lez poleciala mi po policzkach ,czulam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przeciez musze byc silna , nie moge sie zalamac .powiedzialam , ze wszystko w porzadku i szybko zapomne ..pobieglam do domu , choc ledwo stalam na nogach , ale nie moglam sie poddac ,nikt nie mgl poznac po mnie smutku . wytarlam lzy . niepotrzebnie ,kolejna partia wylala sie z moich oczy w niespelna sekunde . nie potrafilam nad soba zapanowac .skulona usiadlam na krawezniku krzyczac , czemu to wlasnie ja stracilam swoj najslodszy narkotyk .otepiona , zalana lzami , spuchnieta nie podnioslam sie juz nigdy z tego jebanego dolu..

Grill u znajomych. Ubrała się w... teksty

myhouseismycastle dodano: 12 czerwca 2011

Grill u znajomych. Ubrała się w najlepszą sukienkę i ulubione szpilki, wyglądała ślicznie. Pobiegła do kuchni, żeby przynieść piwa. Zatrzymała się w progu. Stał oparty o blat stołu, a jakaś laska patrzyła na niego, jakby zaraz mieli się pocałować. 'Hm, przerwałam. No to sobie nie przeszkadzajcie.' Syknęła i pędem rzuciła się w stronę parku. Złapał ją za ramię. 'Zostaw mnie!' Spojrzał na nią zdziwiony. 'Określ się w końcu! Mam dość biegania za Tobą, jak jakiś piesek. Mam dość szarpania się z pytaniami, czy choć trochę Ci na mnie zależy. Mam dość widoku kolejnej panienki w Twoich ramionach. Mam dosyć! I jeżeli taki jest stan rzeczy, to sobie odpuść. Tak, jak w tym momencie robię to ja. Załapałeś, czy mam Ci coś jeszcze przeliterować, narysować i zaśpiewać?' Odpowiedziała jej cisza. 'Wracaj do swojej panny.' Powiedziała i skierowała się w stronę skrzynek z piwem. On za to poszedł do swojego auta i zapalił fajkę. 'Jesteś idiotą.' Warknął do siebie. 'Pierdolonym kretynem.'

Wyszła na fajkę. Skatepark był... teksty

myhouseismycastle dodano: 12 czerwca 2011

Wyszła na fajkę. Skatepark był pusty. Założyła kaptur na głowę, włożyła słuchawki do uszu i utonęła w głosie Ostrowskiego. Kiedy tak odpływała ktoś klepnął ją w plecy. Wstała natychmiast z głośnym krzykiem. 'Czyś Ty, kurwa, oszalał?! To wcale nie jest zabawne!' Syknęła na widok jego chamskiego i pięknego uśmiechu. Usiadła z powrotem i odpaliła kolejną fajkę. Stał i patrzył, jak truje sobie płuca dymem. 'No co?' Zapytała cicho i wstała, żeby nie patrzył na nią z góry, choć i tak był o wiele wyższy. Chłopak tylko podszedł. Wyjął jej papierosa z dłoni i zaciągnął się dymem, który po chwili wypuścił wprost na jej twarz. 'Milutko.' Szepnęła. Przyciągnął ją do siebie i stali tak jakiś czas. Rozchyliła lekko usta, a on uśmiechnął się zawadiacko. 'Uważaj.' Mruknął, patrząc w jej oczy. 'Na co?' Uniosła jedną brew do góry. 'Na mnie.' Odpowiedział i cmoknął ją w kącik ust. Czuła, jak serce powoli łamie jej żebra.

  kocham go. wpatruję się w niego... teksty

myhouseismycastle dodano: 12 czerwca 2011

- kocham go. wpatruję się w niego jak w obrazek. myślę o nim przed snem i zaraz po przebudzeniu. w każdej godzinie mojego życia. większość piosenek i miejsc kojarzy mi się właśnie z nim. jest moich marzeń spełnieniem, bólu ukojeniem i wielkim celem. - to takie piękne.. a on..? - a on ma na mnie wyjebane. piękne. rzeczywiście piękne.

Byłam przekonana  że naprawdę nic... teksty

myhouseismycastle dodano: 12 czerwca 2011

Byłam przekonana, że naprawdę nic do Ciebie nie czuje. Myślałam, że mi przeszło. Ale kiedy moja koleżanka powiedziała mi, że widziała Cię z jakąś blondynką w mieście to chociaż przekonywała, że nie wyglądaliście na parę to tak jakby ktoś walną mnie kamieniem w głowę. Wszystko mi się poprzewracało, a uczucia wróciły.

Nigdy nie rozmawiała z nim o swoich... teksty

myhouseismycastle dodano: 12 czerwca 2011

Nigdy nie rozmawiała z nim o swoich obawach. Dlaczego? Ponieważ kiedy byli razem, wszystkie obawy znikały jak za dotknięciem czarodziejskiej różki. On po prostu przychodził, brał ją za rękę i prowadził ku kolejnemu ekscytującemu etapowi jej życia. Choć czasami podążała za nim z oporami, często pełna niepokoju, w jego obecności czuła się bardzo pewnie i bezpiecznie. Dopiero kiedy zostawała sama, tak jak teraz, patrzyła krytycznie na wszystko co się zdarzyło.

Nie miała humoru na wyjście z domu... teksty

myhouseismycastle dodano: 12 czerwca 2011

Nie miała humoru na wyjście z domu, a co dopiero na imprezy, ale obiecała dziewczynom, iż pójdzie z nimi. Przez kilka miesięcy co sobotę siedziała w kącie swojego pokoju, piła wino w kolorze ścian i paliła papierosy, jeden, za drugim. Tego wieczora usadowiła się na kanapie. Mieszkanie, w którym była, znała na wylot. Obrała wygodną pozycję, obserwowała jak wszyscy pląsają w rytmie muzyki. Nie znała większości osób. Czy Oni dołączyli do naszej paczki? - zastanawiała się w duchu. Rozmyślałaby tak do rana, gdyby nie mężczyzna. Dosiadł się, podał imię, poczęstował marlboro frostem. Rozmawiali całą noc. Zrozumiała, że musi zapomnieć o przeszłości i zacząć żyć jak wszyscy. Nie cofnie czasu, a przecież kto inny może dać jej brakujące szczęście.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć