|
mrr_kociaku.moblo.pl
Nie mam pojęcia jak to robisz ale fakt że tak cholernie zawróciłeś mi w głowie strasznie mnie dziwi . ‹3
|
|
|
Nie mam pojęcia jak to robisz, ale fakt że tak cholernie zawróciłeś mi w głowie strasznie mnie dziwi . ‹3
|
|
|
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
|
bo frajerów trzeba jebać i się nie bać.
|
|
|
dziwisz się, że Ci kurwa nie ufam ? na Boga ! ogarnij, przecież fałsz masz na mordzie wypisany !
|
|
|
Czasem jest tak ze myślę sobie- dziś to koniec
Wątpię w rap , wątpię w siebie , wątpię w ciebie , wątpię w nas , wątpię w świat !
|
|
|
Było jakoś koło pierwszej w nocy. zadzwoniłam do Ciebie zaspanym głosem mówiąc byś wymyślił imię dla dziecka. przez chwilę nie mogłeś nic wykrztusić po czym powiedziałeś: ' czemu Ty płaczesz ? i jakiego dziecka , czy ja o czymś nie wiem ? '. zmarszczyłam czoło robiąc dziwną minę po czym dodałam: ' tak , nie wiesz o tym , że jestem zaspana i gram w simsy, idioto!'. myślałam , że w tym momencie rozniesiesz mnie przez słuchawkę, drąc się i rzucając kurwami. siedziałam przed komputerem śmiejąc się i faktycznie już płacząc - ze śmiechu. uwielbiam dostarczać Ci takich emocji w środku nocy. ;D
|
|
|
Może i papierosy nie smaczne, fajne, ani nawet nie wyglądają ładnie. Ale jakież to przyjemne uczucie, kiedy dym wypełnia Ci płuca, by po chwili uniemożliwić dojście tlenu do mózgu. I mimo, ze wiesz jakie to niesie za sobą konsekwencje palisz, gdyż uwielbisz to uczucie. Jesteś dla mnie czymś w rodzaju papierosa.
|
|
|
Potrafił rozpieprzyć cały dzień, mimo to za każdym razem wraz z myślami o nim przychodzi uśmiech.
|
|
|
potrzebuję Cię. tu i teraz.
|
|
|
Dlaczego płaczesz ?! - Bo ktoś mnie zranił.. - Powiedz tylko kto, a Mu przypierdole ! - No to mocno będziesz musiał sobie przyjebać.
|
|
|
mam już kurwa dosyć waszej pierdolonej miłości.
|
|
|
|