nawet rozstał się ze mną pięknie,po prostu podszedł do mnie i odrzekł - No to już czas się
pożegnać mała,przyszła na nas pora,jesteś czarodziejką,pamiętaj o tym i nigdy się nie zmieniaj
proszę,przejechał swoją dłonią po moim policzku,pocałował w czoło,puścił oko,po czym zniknął
jakby gdyby nigdy nic i tak jak obiecał już nigdy nie pojawił się w moim życiu.
|