|
mowia.ze.kurwa.moblo.pl
Pamiętasz te chwile gdy byliśmy sam na sam? Bicie serca mi mówiło że tylko Ciebie mam.
|
|
|
Pamiętasz te chwile, gdy byliśmy sam na
sam? Bicie serca mi mówiło, że tylko
Ciebie mam.
|
|
|
Teraz będę silna twarda, nie dam się
nikomu zranić. Zostawiłeś mnie - teraz
mam Cię za nic!
|
|
|
w czym ta dziwka była lepsza -
zastanówmy się chwilę, w tym że mnie
frajerze nie kupisz tanim winem.
|
|
|
zabolało? miało, takie jest kurwa życie.
|
|
|
Chcesz, biegnij do niej, śmiało po niej
hasaj. Ale jak już zrobisz, to do mnie już
nie wracaj.
|
|
|
Bez obrazy -- wiem jak jest, są też
wyjątki,lecz co drugi na trzech facetów
to są same pionki.
|
|
|
Mówcie o mnie ciągle że jestem zwykłą
szmatą, a ty chuju co, że niby jesteś
dyplomatą?
|
|
|
nie ma już Nas - jest tylko to co boli. Są
wspomnienia i czas, który toczy się
powoli.
|
|
|
pragnij mnie na zawsze, w beztroskim
uniesieniu.
|
|
|
I wiem, że muszę robić więcej. Chociaż
dobrze wiem, że jestem wiecznie krok
przed szczęściem.
|
|
|
ej wiesz co Skarbie ? robisz mi kiełbie we łbie. -.-
|
|
|
trzymałam go mocno za rękę nie mogąc się od niego oderwać. - leć kochanie, bo ci ucieknie! - poganiał mnie widząc stojący na przystanku autobus. - szybko, jeszcze jeden. - dociągałam go do siebie łapczywie sięgając ust. - leć wariatko. - śmiejąc się pocałował mnie ostatni raz. wbiegłam do autobusu ledwo przeciskając się przez zamykające się już drzwi. kilkoro ludzi śmiało się radośnie komentując:- jacy zakochani. - kierowca także rozbawiony tą całą sytuacją zapytał: - co, ukochany nie chciał puścić ? - nie zdążyłam usiąść a już poczułam wibrujący w kieszeni telefon. dzwonił. - wysiadaj na najbliższym przystanki głupku , mam twoją kurtkę . - słysząc śmiechy ludzi wybiegłam gnając w jego stronę. wychylił się zza rogu łapiąc mnie i znów łącząc nasze usta. trzymając swoją kurtkę już w dłoniach zdążyłam mu wyszeptać zmachanym głosem: - zawsze chciałam tak do ciebie biec.- ale żeby się całować , a nie wziąć kurtkę. - powiedział rozbawionym tonem a ja nastawiłam usta . - milcz głupku , całuj.
|
|
|
|