|
morisowa.moblo.pl
co ja mam z Tobą zrobić Garfield? karm mnie kochaj mnie i nie opuszczaj.
|
|
|
- co ja mam z Tobą zrobić Garfield?
- karm mnie, kochaj mnie i nie opuszczaj.
|
|
|
Nie masz talentu ? Pokaż cycki.
|
|
|
Po jedenaste: 'Marzeń swych zabijać nie będziesz.'.
|
|
|
Właśnie tego się obawiałam. Siedziałam sobie na parapecie i patrzyłam w pustą przestrzeń. W głowie miałam absolutny chaos. I to nie bez powodu. Kurwa.
|
|
|
Złamać wszelkie zasady. Robić coś, co by do głowy wcześniej nie przyszło. Smakować życie. Mieć głęboko w dupie opinię chorej publiczności naszego życia.
|
|
|
Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział gotycki kościół. A ja nie jestem żadną świątynią, tylko lasem i łąką -drżeniem liści, które garną się do twoich rąk. Tam z tyłu szumi potok, to jest czas, który ucieka, a ty pozwalasz mu przepływać przez palce i nie chcesz schwytać czasu. I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają nie tknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta.
|
|
|
szeptem na ucho powiem Ci co zrobię jak zostaniemy sami.
|
|
|
Miałaś tak, że nawet twarz przypadkowej osoby w autobusie przypominała ci twarz osoby, za którą tęsknisz? Że łapałaś się, że robisz sobie dziesiąty kubek kawy tylko dlatego, by o nim nie myśleć? Że rano największym twoim pragnieniem był dotyk jego rąk? A wieczorem, gdy zasypiasz chciałabyś tylko usłyszeć jego 'dobranoc'? A gdy ktoś przypadkowy na ulicy wypowiadał jego imię, instynktownie się odwracałaś?
|
|
|
Czuł ją ciągle przy sobie; aż po czubki włosów wypełniony był owym dziwnym, cięższym od ołowiu, boleśniejszym od męki umierania, słodszym od najpiękniejszych wierszy uczuciem, jakie daje noc z kimś, na kogo czekało się przez tysiąc chwil, kogo pragnęło się przez wiele bezsennych nocy, kogo widziało się w każdej na ulicy spotkanej twarzy, kogo oczekiwało się przy każdym pukaniu do własnych drzwi; przez kogo nienawidziło się nieba, ziemi i ludzi; i przez kogo kochało się wszystko.
|
|
|
Wystarczy kilka gramów związku chemicznego, sprawna błona śluzowa i jest się bardzo ważną, mądrą, silną, dowcipną, uroczą, elokwentną, czarującą, świadomą swojej siły osobą, którą zawsze chciało się być. Trwa to zazwyczaj góra kilkanaście minut, kosztuje kilkadziesiąt dolarów, jest nielegalne, uszkadza serce i mózg. Ponadto później ma się gigantycznego kaca, którego nie miałoby się nawet po hektolitrze żywego zacieru.
|
|
|
Mój pieprzony ideał ma ciemne oczy, robi słodkie minki. Uwielbiam każdy dzień spędzony z nim i podczas pisania sms i na gg, czy niby śmiesznej dla kogoś rozmowy przez telefon. Uwielbiam Jego całego. Jego głos, spojrzenie. Może to śmieszne, ale już powoli nie potrafię sobie wyobrazić, że mogę go stracić na zawsze. Chwila rozstania się z nim jest dla mnie wiecznością... Ej ! Jesteś częścią mnie już, czy Ci się to podoba czy nie!
|
|
|
no ale prosze ja Ciebie skarbie, dlaczego wybrałeś tą opcje?! przeciez miało być tak za***iscie do kur**y nędzy!
|
|
|
|