|
morelusia88.moblo.pl
zdejmij koszulę pocałuję Cię w serce.
|
|
|
zdejmij koszulę, pocałuję Cię w serce.
|
|
|
weź chodź do mnie, weź przytul.
|
|
|
daję Ci buziaka słowami, bo odległość między nami nie pozwala ustami.
|
|
|
usłyszałam Twoje imię. Przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam.Pragnęłam tylko, by nikt nie zauważył, jak bardzo oczy mi się błyszczą,na samą myśl o Tobie.
|
|
|
kocham Go. on jeden dostrzega mój sztuczny uśmiech. on jeden wie, kiedy jest źle.
|
|
|
Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się.Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.
|
|
|
Jesteś częścią każdej mojej ulubionej piosenki o miłości.
|
|
|
Chciałabym być Twoją ulubioną dziewczyną. Chciałabym, abyś myślał, że to ja jestem powodem, dla którego żyjesz. Chciałabym, żeby mój uśmiech był Twoim ulubionym.
|
|
|
Nie chcę, abyś był we mnie szalenie zakochany. Zakochanie to nie miłość. Chcę, abyś mnie kochał - czasem rozsądnie, czasem spontanicznie, nie rzucił dla mnie świata, ale się tym światem dzielił. Nie mów, że mnie nie zostawisz, nie kocha się słowami. Po prostu mnie nie zostawiaj i nie mów nic
|
|
|
Potrzebuję Cię zajebiście mocno, i zdania nie zmienię.
|
|
|
nie lubię. nie lubię jak ktoś kłamie, jak nie dotrzymuje słowa, jak zawodzi. nie lubię jak się zaczynam pozytywnie nastawiać po to, by za chwilę stwierdzić, że każda historia kończy się tak samo.
|
|
|
Gdybym mogła zadać Bogu jedno pytanie, zapytałabym, czemu nie jesteś teraz przy mnie.
|
|
|
|