|
moosiek dodano: 6 października 2011 |
|
przez chwilę się zastanowiłam, popatrzyłam w okno ale tak. oddałabym za niego życie..
|
|
|
moosiek dodano: 6 października 2011 |
|
udawanie, że już mnie nie obchodzisz cholernie mnie męczy, wiesz?
|
|
|
moosiek dodano: 6 października 2011 |
|
tylko kobieta potrafi w największym skurwielu ujrzeć mężczyznę swojego życia.
|
|
|
moosiek dodano: 6 października 2011 |
|
i przychodzi taki moment że zaczynasz potrzebować mężczyzny, nie chłopca.
|
|
|
moosiek dodano: 6 października 2011 |
|
miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.
|
|
|
moosiek dodano: 6 października 2011 |
|
nie sztuką jest się zakochać. sztuką jest przestać kochać wtedy, gdy serce nadal tego pragnie, a rozsądek podpowiada całkiem co innego.
|
|
|
moosiek dodano: 6 października 2011 |
|
jeśli wredność jest chorobą, to można mnie już oficjalnie uznać za psychopatkę.
|
|
|
moosiek dodano: 6 października 2011 |
|
miłość jest ciekawością tego, co się stanie, nie zaś przyjmowaniem tego, co się dzieje.
|
|
|
moosiek dodano: 6 października 2011 |
|
wciąż tutaj jesteś. wciąż jesteś we mnie, we wspomnieniach, które wciąż są żywe. co chwile trafiam na coś, co mi Ciebie przypomina, w każdej rzeczy potrafię znaleźć jakieś powiązanie. nie wiem, ile jeszcze czasu będzie musiało minąć, żebym raz na zawsze wyrzuciła Cię z mojego życia.
|
|
|
moosiek dodano: 6 października 2011 |
|
rozstawali się już wiele razy. za każdym razem wydawało jej się, że teraz to już na pewno na zawsze. (...) poznała wszystkie drogi prowadzące do jego domu. on znalazł tę jedną, którą od niej odszedł.
|
|
|
moosiek dodano: 6 października 2011 |
|
i kiedy chciałam przypomnieć sobie wszystkie piękne chwile cały czas przed oczami widziałam jego. wbrew sobie zaczęłam powtarzać, że mi nie zależy i wtedy uświadomiłam sobie ile on dla mnie znaczy i ile bym dała by znowu go zobaczyć.
|
|
|
moosiek dodano: 6 października 2011 |
|
gdy ktoś odbiera Ci miłość, to tak, jakbyś skakał na trampolinie i w chwili, gdy jesteś bardzo wysoko, zamiast trampoliny rozwiną Ci asfalt.
|
|
|
|