układam delikatnie wszystkie wspomnienia w jeden kartonik... lekko jeszcze na nie patrzac zakrywam je.. biore czerwona wstążeczkę i lekko je przewiązuje jak taki mały prezencik nastepnie na koniec wiaze duza kokarde bo bardzo je lubie ..teraz cichutko na paluszkach ide do duzej szafy tam widze ciemny kącik gdzie moge bezpiecznie schowac to co kiedys bardzo mnie cieszylo a dzis moze nie potrzebnie ranic. ps.żegnaj kochanie szepcze cichutko zeby wspomnienia delikatnie utulic..do snu
|