każdy jego krok w stronę dziewczyny o brązowych włosach i zielonkawych oczach doprowadzał ją do obłędu. ich oczy były zwrócone tylko i wyłącznie na siebie. nie miała pojęcia co miał jej do przekazania. nigdy nie robił nic z zaskoczenia. starał się być przewidywalny. miał blokadę przez co do końca nie potrafił okazywać zewnętrznie uczuć. nie stwarzał również dla niej żadnych zagadek. w końcu podszedł do niej i choć była to jedna z najbardziej słonecznych dni w maju przytulił ją jak najmocniej, namiętnie pocałował i chciał tylko tego, aby została przy nim jak najdłużej się da. zmiana jego postępowania wynikała z jednego snu, który uświadomił mu jak bardzo jest dla niego ważna. nie powiedział jej jednak o tym ani słowa. chciał cieszyć się chwilą posiadania wszystkiego co najcenniejsze./ mooonii
|