W myślach po cichu stwierdziła, że się mocno zauroczyła. Lecz tego nie okazywała, nie chciała być taka sama. Była zimna i obojętna, traktowała go jak powietrze. Mimo, że on ją kochał, bał się to wykrzyczeć. Był również zły, że nie potrafi zrobić nic, aby i ona zrozumiała jaka jest dla niego ważna. Lecz ona zaślepiona tym co zaczęła, nie dostrzegła uczucia, a on rzucił się w przepaść. Biedna tak załamana również ze sobą skończyła, bo bez powietrza nie mogła wytrzymać.
|