Mężczyzna otworzył szufladkę w komodzie swojej żony i wyjął z niej mały pakiecik owinięty w bibułkę. To - powiedział - nie jest zwykłe zawiniątko - to jest bielizna osobista. Wyrzucił opakowanie skrywające zawartość i przyjrzał się jedwabnej, wykończonej koronką bieliźnie. Kupił to żonie, kiedy pierwszy raz pojechali do Nowego Jorku 9-10 lat temu, nigdy jej nie założyła, czekała z tym na jakąś specjalną okazję! Więc dobrze - pomyslał, dzisiaj zdarzyła się ta odpowiednia okazja. Zbliżył się do łóżka i ułożył bieliznę na wezgłowiu obok innych rzeczy przygotowanych do odziania nieboszczki. Jego żona właśnie niedawno zmarła. Potem odwracając się powiedział:
"nie zachowuj nic na specjalne okazje,
bo każdy dzień,
który przeżywasz
jest tą naszą specjalną okazją !"
|