 |
monisiaa93.moblo.pl
pokazałeś mi jak straszna jest miłość ale właśnie za to Cię kocham.
|
|
 |
pokazałeś mi jak straszna jest miłość,
ale właśnie za to Cię kocham.
|
|
 |
. Czasu już nie cofniemy, zostało postanowione, poszliśmy swoimi ścieżkami, ale i tak zawsze będziesz w moim sercu, wspomnieniach, będziesz wypełniał mnie, każdą cząstkę mojego ciała.
|
|
 |
# . - Nie mogę patrzeć na to co robisz ze sobą, jak się marnujesz.
- To nie patrz, nikt Ci nie każe ze mną siedzieć - chociaż wiedziała jak pragnie jego obecności.
- Ale ja chcę... Chcę byś w końcu o nim zapomniała i żyła dalej.
- Przecież cały czas żyję.
- Ale nie tak jak kiedyś - objął ją ramieniem, a ona położyła głowę na jego ramieniu - Powinnaś żyć, tak jakby go nigdy nie było w twoim życiu.
- Staram się, staram... - łzy znowu zaczęły spływać po jej twarzy.
|
|
 |
. `Osoba, która kiedyś dawała mi powód do śmiechu - nawet w najgorszych chwilach, teraz doprowadza mnie do łez - nawet gdy mam świetny humor...
|
|
 |
. ' ...Pokochałam nie tylko ciebie. pokochałam wszystko to, co ty kochałeś. Twój ulubiony film stał się moim ulubionym filmem, a twoja ulubiona książka stała się moją ulubiona książką. Razem z tymi wszystkimi drobnymi rzeczami stałeś się częścią mnie. A teraz, kiedy cię nienawidzę, nienawidzę swojego ulubionego filmu i swojej ulubionej książki. Nienawidzę tego wszystkiego co przypomina mi o tobie! Wszystkiego z czym tak mocno się związałam. Teraz, gdy chce zniszczyć wspomnienia o tobie, muszę niszczyć sama siebie. Najbardziej jednak boli mnie to, że wszystko, co kochałam pochodzi od ciebie, co oznacza, ze bez ciebie jestem nikim... '
|
|
 |
. - Ale dlaczego to zrobiła? Przecież zawsze była taka wesoła...
- Wesoła nie znaczy szczęśliwa.
|
|
 |
Nawet nie wiesz jakie to trudne. Patrzeć na Ciebie co dnia, być miła i zachowywać się jakby nic się nie stało. A stało się. Cholernie dużo się stało. Nawet jeśli Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy..
|
|
 |
. Kocham cię, czy tego chcesz, czy nie. Czy ja tego chcę, czy nie. To jest jak choroba. Jak niemoc, która odbiera mi możność wolnego wyboru, która topi mnie w otchłani. Zabłądziłam w tobie, nigdy już się nie odnajdę, nie odnajdę siebie takiej, jaką byłam.
|
|
 |
-znasz takie uczucie? gdy czujesz jak od środka rozrywa Cię chęć zobaczenia tej osoby? chcesz jej coś powiedzieć, ale sumienie nie pozwala, bo wiesz że potem nie będzie łatwo?
-to miłość, tak?
-nie.. to właśnie jest nienawiść..
|
|
 |
-Gdybym mogła..
-Ale co?
-Gdybym mogła Ciebie oprawić w ramkę i powiesić na ścianie, nigdy już bym nie wyszła z domu.
|
|
 |
'i znów zmierzch. Kolejny dzień dobiegł końca.
Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc'
|
|
 |
Nie jestem dwuletnim dzieckiem, nie mam zacofanego rozwoju. Mimo wszystko, wytłumacz mi jeszcze raz.. powoli .. dlaczego wybrałeś ją, nie mnie?
|
|
|
|