Myśląc, że wszystko jest dobrze, nagle patrzysz w lustro i mówisz sobie, że nic nie jest dobrze, że masz dość życia i ludzi. Myślisz o tym, co zrobiłaś źle, powracają wszstkie złe chwile. Chcesz przestać żyć. Chcesz to zakończyć, ale nie wiesz jak. Do głowy przychodzą Ci najgorsze scenariusze. Boisz się tego. Sama wyobraźnia tego wszystkiego Cię przeraża. Jesteś bezsilna. Nie umiesz sobie z tym wszystkim poradzić, nie potrafisz tego ogarnąć. Myślisz o najgorszym, myślisz o ludziach, którzy wyrządzili Ci krzywdę. Ale wierzę, że jest na świecie osoba, którą kochasz której bezgranicznie ufasz i naktórej nigdy się nie zawiodłaś. Każdy z nas ma takiego "Anioła Stróża". Wiesz dobrze, że to Twój najbliższy Ci człowiek na świecie. Właśnie wtedy, kiedy wszystko Ci się wali, on Ci pomoże, nie bój się poprosić o wsparcie, daj sobie pomóc, tylko miej odwage.. /moniiiiaaa
|