|
moniiako.moblo.pl
nie wołaj mnie. jestem trzy kroki do przodu. odwrócę się ale nie cofnę. nie mogę wrócić.
|
|
|
nie wołaj mnie. jestem trzy kroki do przodu. odwrócę się, ale nie cofnę. nie mogę wrócić.
|
|
|
związek z nim nie tylko nauczył mnie, że płacz po nocach w poduszkę nic nie daje. dotarło do mnie, że lepiej się nie przyzwyczajać, nie przywiązywać, nie zapamiętywać. najlepiej jest mieć na wszystko wyjebane, tak bardzo jak tylko jest to możliwe.
|
|
|
siedzę i patrzę w okno. olbrzymie krople deszczu odbijają się od okna. i nic. żadnych uczuć.
|
|
|
nie biegnij za nią skoro pozwoliłeś jej odejść.
|
|
|
wrócisz. tacy jak Ty zawsze wracają.
|
|
|
chcesz wiedzieć co u mnie to pytaj, a wtedy odpowiem Ci, że jednak potrzebuję Cię bardziej niż myślałam.
|
|
|
powiedz mi, na czym to wszystko polega? na olewaniu siebie i czekaniu na to, kto pierwszy się odezwie? na kilku smsach i paru spotkaniach? na samych słowach? nie masz czasu? ciągle jesteś gdzieś, dla kogoś. ale nie dla mnie. zrezygnuj z czegoś. nawet jeśli tym czymś miałabym być ja. nie chcę kolejnej fikcji. to czyny świadczą o nas, kocie. więc zastanów się czym jest dla ciebie, ten pożal się Boże, związek. decyduj.
|
|
|
schowaj smajla w kieszeń i idź bez uczuć przez życie.
|
|
|
musisz mieć odporną psychę, bo świat jest podły.
|
|
|
jedna, bezkształtna literka na mojej kostce przypomina te kilka miesięcy, gdy nie wiedziałam gdzie jesteś, czy kochasz, myślisz.
|
|
|
nigdy nie pomyślałabym, że chciałabym wrócić do tamtych chwil. do tego pamiętnego piątku.. w którym trzymałeś mnie za ręce, bo wiedziałeś, że mi zimno. w którym ciągle przytulałeś, bo widziałeś jak jest mi zimno. zamiast być na swoich urodzinach, wolałeś iść ze mną a nie pić z kolegami.. uwielbiam Cię za to, tak bardzo. chcę żebyć tu był. obok mnie. blisko.
|
|
|
ale chcecie być razem bo inaczej to bez sens, nawet gdy oboje podcinacie sobie krtań wzajemnie, uczucie klęski razem, jest milion razy silniejsze, czekacie kiedy tylko, złapiecie się za swoje ręce, dajecie upust emocją by nie czekać na siebie więcej, nawet gdy życie odbiera wam resztki wiary by marzyć.
|
|
|
|