przysięgam, że zawsze będziesz najważniejszy. nieważne, czy kiedy kol wiek, będzie mnie przytulał inny chłopak, o innych włosach, z inną wielkością oczów. wtedy, gdy tak się zdarzy, będę wiedziała, ze muszę wciąż podążać, w Twoją stronę, jako nikt. zobaczysz to, że nie idę sama. tym razem, to Ty będziesz cierpiał, z nadzieją, iż zobaczę w Twoich oczach szczęście. i znów do Ciebie wrócę. wątpię w to, że tak by było. nie zrozumiałbyś wtedy, że chciałam osiągnąć ten cel, dojść do Ciebie, złapać za rękę, i powiedzieć, co naprawdę czuję, i mieć przy sobie to szczęście. co z tego, że bym miała jego, a tak naprawdę pragnęłabym najważniejszej osoby, której nigdy nie zranię, bo nie pomyślę o innej, chociaż miałabym przy sobie skarb, który potrafiłby mnie docenić. na razie jesteś tylko Ty, ale Ja nie dam rady, nie ogarnę bez nikogo obok, bo Ty byłeś wszystkim, a ten ktoś ogarniałby mi bałagan po Tobie w głowie, i tak nie zdołałby. za silne to co mnie łączy z Tobą, a Ciebie ze mną nie. / szloch
|