|
moblo_ej.moblo.pl
a gdy grzecznie proszę byś się od Niego odczepiła to zrób to Mała dobrze Ci radzę. w przeciwnym razie będe musiała Ci pomóc a nie jestem fundacją polsat. veriolla
|
|
|
a gdy grzecznie proszę, byś się od Niego odczepiła - to zrób to Mała, dobrze Ci radzę. w przeciwnym razie będe musiała Ci pomóc - a nie jestem fundacją polsat. / veriolla
|
|
|
pojeżdzasz mnie wśród grona przyjaciółeczek. potrafisz pyskować tylko wtedy, gdy wiesz , że masz plecy. obsmarowujesz mnie przez neta. dziwi Cię , że nie odpowiadam ? nie jestem aż tak płytka jak Ty. ja poczekam, aż spotkam Cię samą, Maleńka. ;] / veriolla
|
|
moblo_ej dodał komentarz: |
11 listopada 2010 |
|
oglądałam wczoraj z mamą 'rozmowy w toku'. było coś o jakiś babach, które wmawiają sobie że są za grube. no ogólnie na widok jedzenia rzygać im się chce. i powiedziałam do mamy ' jaka popieprzona' a moja mama na to, ' żadna popieprzona, to choroba psychiczna, po prostu nie może sobie z tym poradzić' a mi od razu na myśl przyszło że ja mam podobnie, tylko tutaj chodzi o miłość do ciebie. jestem psychicznie na nią chora, rzygam już tobą i nie mogę sobie z tym poradzić, nie mogę się wyleczyć.
|
|
|
bezsenne noce? to już standard.
|
|
|
przeglądałam ostatnio mój pamiętnik. i bardzo się zdziwiłam czytając wpisy. wszystkie były o miłości, o chłopakach których 'kochałam' i którzy mi się podobali. i wiesz? wpisów o tobie było najwięcej. i były najciekawsze. była opisana każda przerwa, każde mijanie cię na korytarzu, to co czułam kiedy cię widziałam z inną dziewczyną, to kiedy pierwszy raz powiedziałeś mi 'cześć'. były opisane wszystkie początki naszego związku. pierwsze przytulanie, całowanie, to kiedy kupiłeś mi miśka na urodziny też tam było i nawet to jak pierwszy raz przyszedłeś do mnie do domu. miło teraz mieć taką pamiątkę i zaglądać do niej co jakiś czas, aby przypominać jak było nam wspaniale i mogłoby być dalej, gdyby nie jedna suka.
|
|
|
pani na polskim mówi o ekspozycji, przebiegu akcji, punkcie kulminacyjnym i rozwiązaniu. wiesz, nasz związek też byłabym w stanie przedstawić w taki sposób. ekspozycja: poznanie ciebie i zakochanie się. przebieg akcji: wszystkie spędzone razem chwile. punkt kulminacyjny: zdrada. rozwiązanie akcji: mój płacz i twoje olewanie wszystkiego.
|
|
|
wchodzi do pokoju mój tato i drze się, że mam burdel, i że nie potrafię w ogóle zadbać o swoje miejsce w domu. a ja mam ochotę powiedzieć, że ma rację, i że taki syf mam w całym życiu, i nie potrafię sobie tego wszystkie poukładać.
|
|
|
będę twoją żoną tylko ty po prostu o tym jeszcze nie wiesz, ale się kiedyś dowiesz. spoko gościu.
|
|
|
w tym mieście, tak jak wszędzie walą wódę i kokę.
|
|
|
zanim wykonasz ruch dobrze zastanów się nad nim, bo każdy łyk powietrza może być twoim ostatnim.
|
|
|
obudzisz się w środku nocy by poprawić poduszkę, zobaczysz zamaskowaną postać stojącą nad twym łóżkiem. i już wiesz, że koniec nie będzie dla ciebie miły, a wszystkie najgorsze sny dzisiejszej nocy się spełniły.
|
|
|
|