|
mleczna_czekolada.moblo.pl
Sięgam po telefon bo nie potrafię już dłużej z tym walczyć I zastanawiam się czy w ogóle o mnie myślisz Mi zdarza się to cały czas...
|
|
|
Sięgam po telefon bo nie potrafię już dłużej z tym walczyć
I zastanawiam się czy w ogóle o mnie myślisz
Mi zdarza się to cały czas...
|
|
|
`Kiedyś zrozumiesz, że byłeś dla mnie zbyt ważny. Zbyt ważny, abym mogła zostać. Wierzę, że nadejdzie dzień kiedy będziesz mi wdzięczny i pojmiesz, że moje odejście było największą deklaracją miłości. Tej prawdziwej, gdzie stawiasz szczęście drugiej osoby nad własne..`
|
|
|
Kobiety tak mają. Pragną czegoś najmocniej na świecie, a potem uciekają, bo boją się to złapać. Boją się cierpieć i rozczarowywać. Jeśli chcesz mieć kobietę, to nigdy nie możesz jej zawieść - to proste. Tzn. byłoby proste, gdybyś nie był mężczyzną.
|
|
|
podoba Ci się chłopak, ale tylko Twoja przyjaciółka o nim wie. nadajecie mu wspólne przezwisko, żebyście tylko Wy wiedziały że o nim mówicie. a i tak prędzej czy później to się wyda, bo wszyscy wokół widzą jak na niego patrzysz. a Ty i tak uparcie zaprzeczasz, że to nie ten. ;D
|
|
|
nie każę Ci się zakochać we mnie . gdzieś w głębi serca mam nadzieję, że kiedyś to zrobisz . ♥ gdzieś w głębi serca chcę to skończyć, ale nie potrafię .
|
|
|
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
|
ona się dla niego stroiła, on jej nie zauważał. ona zawsze była w jego otoczeniu, on jej nie zauważał. ona go olała, on ją zauważył. on ją pokochał, ona zapomniała
|
|
|
`bo najpiękniejszą w życiu radością jest kochać z wzajemnością..
|
|
|
Tyle razy czekałam aż napiszesz, zadzwonisz, odezwiesz się, dasz jakikolwiek znak życia... Stwierdziłam, że masz wyjebane. Znów zaczęło Ci zależeć i zainteresowałeś się mną. Nie słońce, rolę się odwróciły. Teraz ja mam wyjebane, ja tu teraz rozdaje karty.
|
|
|
Co ja bym dała, żebym mogła sprawić,
by ta nieszczęsna miłość zamieniła się w nienawiść.
Kurwa nie potrafię, dla mnie to zbyt wiele,
|
|
|
Tak oto runął mój cały piękny świat.
Kilka, klikanaście czy też kilkadziesiąt lat.
Ile będą goić się te bolesne rany?
|
|
|
|