Bolało mnie serce, bolała dusza, kiedy cieszyłem się, bo straszliwie się cieszyłem, niewysłownie, wstrząsająco, strzeliście - strzeliście, promieniście rozsypywałem się w proch, w pył, kroiła mi serce radość wszelka byle jaka i bolało. Jak może nie boleć, kiedy człowiekowi kroi się serce? Chociaż radość jest tego przyczyną. Ale kroi serce. I jak to może nie boleć ? - Edward Stachura "Siekierezada"
|