Czy Ty zdajesz sobie sprawę co Ty mi wtedy zrobiłeś? wtedy w lutym, gdy powiedziałeś, że to koniec? Przecież ja Cię wtedy kochałam... Ty zabrałeś połowe mnie, Ty wyrwałeś mi serce, porwałeś na kawałki, zabrałeś co swoje i odszedłeś. Część mnie przestała funkcjonować, a ja bez niej jak bez ręki, nic kompletnie nie znacze. Za miesiąc minie rok odkąd Cię nie ma, a ja nadal nie potrafię bez Ciebie żyć. I choć wmawiam sobie, że jest inaczej są dni, takie jak dziś, że w dupie mam wszystkie zasady, reguły i postanowienia. Ja po prostu nie potrafię przestać Cię kochać...
|