 |
minidasy.moblo.pl
Udanych
|
|
 |
"Ale nauczyłem się, że można żyć dalej, bez względu na to, jak niemożliwe się to wydaje, i że ból...łagodnieje. Nie mija całkowicie, lecz po pewnym czasie nie jest już taki dojmujący."
|
|
 |
był sobotni wieczór, koleżanka wyciągnęła mnie na spacer. szłyśmy w milczeniu, gdy nagle powiedziała `wiesz? mogłabyś już Go sobie odpuścić, przecież On Cię nie kocha. `spojrzałam na nią, jak gdyby kazała mi zrobić najtrudniejszą rzecz na świecie, wręcz nierealną do wykonania. nie chciałam nic mówić, gdy rozmowy schodzą na Jego temat zawsze zaczynam płakać. jednak ona nie dawała za wygraną ` przecież nigdy nie będziecie razem, nigdy. rozumiesz? nigdy!` zdenerwowała mnie tym cholernie. `chcesz mnie pogrążyć, czy mi pomóc?! bo już sama nie wiem! ` odpyskowałam i przyspieszyłam kroku. dogoniła mnie, tłumacząc : `bo ja już nie rozumiem. naprawdę nie rozumiem tej Twojej miłości. za co Ty go w ogóle kochasz?! ` westchnęłam. zwolniłam kroku, i starając się nie rozpłakać, wyszeptałam `nie kocham Go za coś, kocham Go mimo wszystko.` ona już o nic nie pytała, nic nie mówiła - po prostu zrozumiała, nareszcie zrozumiała./minidasy
|
|
 |
Podczas jednej z przerw podeszła do Niego w obecności kolegów i powiedziała:"Wiesz..Wtedy coś poczułam do Ciebie,zakochałam się tak naiwnie,a Ty zwyczajnie miałeś mnie w dupie i myślisz,że wczorajszy sms o treści:"mam jeszcze u Ciebie szanse?"coś zmieni?Role się odwróciły,teraz Ty się pierdol."Odeszła dumnym krokiem z uśmiechem na twarzy,a Jego kumple wybuchli śmiechem mówiąc mu,że niezłego debila z siebie zrobił
|
|
 |
Któregoś dnia się spotkamy.Będę szła ulicą.Piękna.Pewna siebie.Z nutką tajemnicy.Stukotem obcasów zagłuszająca wszelkie inne dźwięki.Przyciągająca wzrok wszystkich mijających mnie facetów.Ty,siedząc i trzymając ją za rękę spojrzysz zaskoczony.Nie mogąc odwrócić wzroku uśmiechniesz się do mnie.W jednej chwili zapominając o wszystkim co dzieje się dookoła. Ja tymczasem oczaruję Cię jednym z najpiękniejszych uśmiechów.Spojrzę zalotnie z tajemniczym błyskiem w oku.Wtedy.Właśnie wtedy zrozumiesz.
|
|
 |
W momencie gdy się pojawiłeś,zaczął się chaos w moim życiu.
|
|
 |
- zostawił mnie.
-masz złamane serce?
-serce jest mięśniem,a mięśni złamać nie można!
-zawsze byłaś realistką.
|
|
 |
Lubię o Tobie myśleć, lubię, choć wiem, że robię źle, że znowu sobie coś wyobrażam, a przecież to wszystko nie ma przyszłości. Nie daliśmy i nie damy sobie szansy, ale nie martw się, inni też nam jej nie dali i nigdy nie dadzą. Mimo to chyba kocham..
|
|
 |
Siedzieli razem , On myślał nad jakimś tematem do rozmowy... -wiesz a u nas raz taki gościu tak się najarał, że skarbów szukał ...- uśmiechnął się glęboko ..- a co w tym złego, że szukał skarbów?-spytała z lekką ironią.. -no nic, nic. Chodził , kopał ...-niedokończył zdania gdy Ona Mu przerwała. -założe się,że każdy szukał w swoim życiu czegoś wyjątkowego i cennego.. Ty masz 16 lat i nigdy nie szukałeś?Nawet jak byłeś mały? - spytała dociekliwie -nie, a Ty?-spojrzał na Nią z blaskiem w oczach ... -ja już swój znalazłam . - przytuliła się do Niego.. -ja też. -pochylił się nad Nią i czule pocałował , a wtedy cały świat się dla Niej nie liczył ... -Kocham Cię - powiedziała.. -Ja Ciebie też - odpowiedział i spojrzał się Jej głęboko w oczy ...
|
|
 |
nie sztuką jest zdobyć mężczyznę. sztuką jest Go przy sobie zatrzymać. bez przymusu czy szantażu. z Jego osobistej woli.
|
|
 |
Gdy widzę, że dostałam od Ciebie sms-a, serce zaczyna mi walić,ręce się pocą i przychodzi jedna jedyna myśl: kurwa nie otwieraj tej wiadomości, On cię skrzywdzi...ta myśl nigdy się nie myli..
|
|
|
|