|
milosci.nie.istnieje.xd.moblo.pl
gdzie idziesz? nad rzekę sama?i po chuj jest noc! nie sama butelka Sobieskiego ze mną idzie opijać Twoją obojętność wobec mnie i w nocy jest mniej ludzi
|
|
|
-gdzie idziesz?
-nad rzekę
-sama?i po chuj,jest noc!
-nie sama butelka Sobieskiego ze mną idzie opijać Twoją obojętność wobec mnie i w nocy jest mniej ludzi,mniej się zeszmacę.
|
|
|
i nie wmawiaj mi, że z nim będę szczęśliwsza. nie ma niczego głupszego niż odchodzenie dla 'czyjegoś dobra'. pieprze takie dobro
|
|
|
oddam miliony za bilet donikąd. spakuj walizki,moje wspomnienia. tylko te wygodne, najmniej bolesne. i wsiądę do pociągu przyszłości, zapominając o przesuwającej się wskazówkami zegara, zabierającej mi cenne momenty na zrozumienie sensu życia
|
|
|
I can't give up, On this love . : * * *
(nie mogę zrezygnować z tej miłości )
|
|
|
dzwonisz i mówisz, że Ci przykro ?!
Trzeba było pomyślec wcześniej zanim uzależniłeś mój umysł od codziennych rozmów z Tobą.
Zanim moje oczy nie przepełniały sie tak wielkim żalem, a serce nie pękło na milion kawałków,
zanim każda godzina nie była tak cholernie trudna i zanim wszystko nie straciło swojego dawnego sensu !
|
|
|
dlatego za każdym razem gdy masz mnie w swoich objęciach, obejmuj mnie jakby to miał być ostatni raz.za każdym razem, gdy mnie całujesz,całuj jakbyś miał mnie już nie zobaczyć.za każdym razem gdy mnie dotykasz, dotykaj jakby to był ten ostatni raz.obiecaj, że będziesz mnie kochał kochał jakbyś miał mnie więcej nie zobaczyć
|
|
|
-Po co chcesz iść na huśtawki?
-Bo chce wrócić do przeszłości, do lat gdzie niczym się nie przejmowałam i o nikim nie myślałam .
|
|
|
Tylko On nauczyl mnie perfekcyjnie tesknic, nauczyl mnie kochac ze wzajemnoscia, ale zapomnial ze´nie nauczyl mnie zyc samej, bo jak odszedl rozpadalam sie na kawalki.
|
|
|
Chciałabym mieć dźwiękoszczelny pokój, wejść do niego i krzyczeć z całej siły ' kurwa '
|
|
|
rzucić,to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii,na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów,bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro .
|
|
|
Najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz, że tak na serio nie masz nic.
|
|
|
To trochę głupie że mówimy że miłości nie ma a nadal jej pragniemy i mamy nadzieje że w końcu zapuka do naszych drzwi co nie ?
Po rozstaniu z najbliższą nam osobą nie chcemy wierzyć w miłość, wściekamy się na nią że tak nas rani..Ja to rozumiem też tak mam/miałam ale dochodzę do wniosku że skoro tak się stało to to nie była miłość... to było tylko tak że ja go kochałam a on tylko się zauroczył na krótką chwile.. Wnioski: Gdzieś tam w świecie jest ta druga prawidłowa połówka z którą razem przeżyjesz miłość do końca swoich dni..
|
|
|
|