|
milenaaaaa.moblo.pl
A może nie chodzi o romantyczne gesty. Być może romantyczność naprawdę jest przereklamowana i zbędna. Może tak naprawdę chodzi o to aby mieć pewność. Że on jest będzie
|
|
|
A może nie chodzi o romantyczne gesty. Być może romantyczność naprawdę jest przereklamowana i zbędna. Może tak naprawdę chodzi o to, aby mieć pewność. Że on jest, będzie i nie odejdzie z byle powodu. Że można na niego liczyć. Polegać na nim. Czuć się bezpiecznie w znaczeniu psychicznym i fizycznym. Romantyczne gesty szybko się kończą. Zostają po nich jedynie puste pudełka po czekoladkach i zasuszone róże.
|
|
|
wciąż to robisz. Ten mętlik, którego nie potrafię opanować
|
|
|
Najkrótsze momenty naszego szczęścia z czasem nabierają bezcennych wartości.
|
|
|
i bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca, bo to co cię uskrzydla potrafi być jak morderca, się nie nakręcam już więcej nie rozkminiam, bo prawdziwe uczucie co by się nie działo nie przemija.
|
|
|
Tak bardzo tęskniłam za smakiem jego ust i cudownym zapachem tej jasnej jak pergamin skóry. Za miłością w tych czekoladowych oczach.'
|
|
|
nie mam zamiaru tłumaczyć
dlaczego zdecydowałam się naprawiać to,
co on zniszczył
|
|
|
skończ z tym nadmiernym łamaniem mojego serca
|
|
|
Ona nie widzi jak twoje oczy
Błyszczą kiedy się uśmiechasz
Nigdy nie zauważy jak zatrzymujesz się i patrzysz na nią
Kiedy tylko przechodzi obok
A ty nie widzisz, że pragnę cię tak, jak ty jej
|
|
|
i wreszcie zapomnę jak wygląda szczęście
nie będę go czuła, nie będę nim oddychała
|
|
|
może mało czasu poświęciliśmy sobie, może nie wystarczająco wiele,
ale wiem jak się uśmiechasz kiedy w Twojej głowie kłębią się dziwne
myśli i co robisz gdy jesteś zazdrosny, nie potrafię się nie uśmiechnąć
kiedy układasz włosy przed lustrem i wiesz? Marudzeń Twoich też mogłabym
słuchać już do końca tak do definitywnego końca.
|
|
|
powiedziałeś, że wychodzisz tylko na chwilę po paczkę fajek,
nie wróciłeś już chociaż widziałam Cię z papierosem w ustach.
|
|
|
Tęsknię za czymś czego nie miałam, nie znałam, a potrafiło jednym spojrzeniem uszczęśliwić i uwolnić serce od conocnych rozpaczy. Nie używając żadnego słowa, nie wydobywając z siebie ani jednego dźwięku. Taki był.
|
|
|
|