|
memoryofenemy.moblo.pl
przesadziłeś. mogłam ci darować nieprzespane noce opuchnięte oczy rozdzierający ból serca w klatce piersiowej setki wypalonych papierosów niechęć do życia ale
|
|
|
przesadziłeś. mogłam ci darować, nieprzespane noce, opuchnięte oczy, rozdzierający ból serca, w klatce piersiowej, setki wypalonych papierosów, niechęć do życia, ale tego, że przez ciebie,czekolada, straciła smak, nie wybaczę! /ona.a
|
|
|
głupia dziewczyna. zamiast łapać koło ratunkowe, tonęła w jego cudnych, zielonych oczach.
|
|
|
z osobą, z którą kiedyś mogłaś przepisać całą noc na gadu, dzisiaj rozmowa wygląda tak: no. aha. nie. pa. /tymbarkoholiczka
|
|
|
czas poplątał kroki, jest łagodny i beztroski, ma zielone, kocie oczy - tak samo jak ty.
|
|
|
po prostu miałam zły dzień. tydzień. miesiąc. rok. życie. cholera jasna.
|
|
|
idąc przez ulicę, zaczepiła przypadkowego przychodnię i wykrzyczała mu prosto w twarz: i widzisz kurwa? dam rade! dam! mimo wszystko!
|
|
|
przypominasz sobie o moim istnieniu dopiero, gdy czegoś potrzebujesz. a ja nie potrafię Ci odmówić. masz nade mną tą paranoiczną władzę przed którą nie jestem w stanie się obronić. wolę, żebyś był przy mnie od przypadku, kiedy jestem Ci potrzebna. niż żebyś nie był wcale.. ale przestanę obsesyjnie o Tobie myśleć wraz z każdym oddechem. nie będę wspominać Twojego spojrzenia podczas siedzenia na parapecie. koniec z planowaniem wspólnego życia z Tobą, podczas picia kakao. nie będę biec jak oszalała do telefonu, kiedy usłyszę jego dźwięk z nadzieją, że to Ty. przestanę wypisywać Twoje imię w każdym możliwym zeszycie. i nareszcie sobie uświadomię, że jesteś szczęśliwy / lajjla
|
|
|
miałam ambitny plan przeleżeć cały dzień w domu i porozczulać się nad sobą, i swoim nieszczęściem. ale jako iż nic mi w życiu ostatnio nie wychodzi, to też mi nie wyszło.
|
|
|
- ;] ;) :> C; -co robisz? - ćwiczę uśmiech, taki jaki zrobię na jego widok. - na klawiaturze? - a co kurwa, nie mogę?
|
|
|
ciekawa jestem, co mówisz, kiedy ktoś o mnie pyta.
|
|
|
chłopak o miętowym, figlarnym spojrzeniu i uśmiechu "wiecznego chłopca" o kasztanowych włosach. Jego specyficzne poczucie humoru sprawia, że sprzeczki są nieuniknione, lecz gniewać się na niego nie umiem. ideałem nie jest, ma sporo wad, ale właśnie taki przyprawia mnie o mięknące kolana.
|
|
|
why don't you kurwa love me?!
|
|
|
|