|
maybe3454.moblo.pl
tak miewam takie dni gdy wszystko jest mnie w stanie doprowadzić do łez gdy nic się nie układa gdy nie chce mi się wstawać rano gdy nie mogę zasnąć wieczorem gdy nic
|
|
|
tak, miewam takie dni gdy wszystko jest mnie w stanie doprowadzić do łez, gdy nic się nie układa, gdy nie chce mi się wstawać rano, gdy nie mogę zasnąć wieczorem, gdy nic nie ma sensu, gdy każdy mnie wkurwia, gdy nawet czekolada nie zdoła mi poprawić humoru - to dni gdy nie piszesz.
|
|
|
ile milczał ? kilka nocy, kilka dni, co w sumie dało jej kilka miesięcy, które zaś utworzyły cały rok, parę złudzeń, tęsknotę i kilkadziesiąt litrów słonej wody utworzonej z łez, a Ty mówisz, że milczenie jest złotem...
|
|
|
i mimowolnie wydaje mi się że chciałeś w nocy wyciągnąć ze mnie to co czuje
|
|
|
Widzisz co ze mną zrobiłeś. W wyszukiwarkę zamiast komixy, wpisałam `kocham cię, kurwa`. Teraz rozumiesz czy jest miłość?
|
|
|
Nie umiem chodzić między kroplami deszczu, nie nakaładam 5 kilo tapety, nie jestem super szczupła, rzadko chodzę w miniówkach, nie mam wielkiego dekoldu, nie ćpam i nie jaram, nie palę i jestem normalną, nieograniającą nic dziewczyną. Ale czy to stoi na przeszkodzie bycie nam razem?
|
|
|
Jesteś dostępny na gadu, ale nie piszesz. To jest tak jak jest lizak za szybą i nie możesz go zasmakować. Teraz czaisz?
|
|
|
moje serce nie jest odpowiedzialne za miłość. u mnie to pompa tłocząca krew, narząd zbudowany z dwóch przedsionków, oddzielonych od siebie przegrodą między przedsionkową, i dwóch komór, oddzielonych od siebie przegrodą międzykomorową, łączących się z przedsionkami przez zastawki przedsionkowo-komorowe, które nie pozwalają na cofanie się krwi z komór do przedsionków, natomiast umożliwiają jej przepływ z przedsionków do komór. więc nie rozumiem, dlaczego ciągle obwiniamy je, za wszystkie nasze bolesne przeżycia.
|
|
|
Jest okej, wszystko sobie już poukładałaś. Normalnie żyjesz. Ale, nie zaprzeczysz, że nie masz takich dni gdy wszystko jest zdolne doprowadzić Cię do łez, gdy nie możesz o Nim zapomnąć, gdy wszystko Ci go przypomina i właśnie to co budowałaś przez wcześniejsze tygodnie i miesiące wali się i znów rozpoczynasz od początku...
|
|
|
Wróciłam ze szkoły, rzuciłam torbę w kąt i położyłam się, na łóżku okrywając kocem i przytulając do siebie mocno maskotkę. Łzy mimowolnie zaczęły spływać mi strumieniami, gdy tylko pomyślałam, że my już nigdy nie będziemy razem, że będziemy się mijać i udawać dobrych kumpli, Ty będziesz traktował mnie jak `młodą` a ja Ciebie jak tego Jedynego. I jak tu nie płakać?
|
|
|
"Jestem w ciąży! " - gdy powiedziała do swojego chłopaka, on zostawił ją. Powiedział, że nie chce jej znać i że nic dla niego nie znaczy. Rodzina gdy dowiedziała się o `wpadce` wyrzuciła ją z domu. Przyjaciele się odwrócili - wzięli ją za puszczalską. O znajomych nie ma co mówić. Jednak ona mimo przeciwności losu, postanowiła urodzić to dziecko. Doskonale wiedziała na co się pisze, lecz nie mogła usunąć. Nie chciała. Gdy wszystko już sobie poukładała: znalazła pracę, ciepłe mieszaknie i oswoiła się ze swoimi `problemami` ponownie wszystko jej się zjebało. W ósmym miesiącu ciąży, gdy już tak bardzo pokochała tego małego człowieczka w brzuszku - poroniła. Nie wytrzymała kolejnego ciosu od życia. Nie rozumiała dlaczego to wszystko spada na nią. Wzięła garść tabletek i odeszła by być szczęśliwą na wieki. A teraz pewnie patrzy z góry na tych wszystkich fałszywych ludzi. Oni jeszcze się spotkają, ale już nie w tym życiu....
|
|
|
zaczynam wszystko od nowa . żadne ' game ower ' . tylko ' next level '.
|
|
|
"Czasami spotykasz człowieka,który wygląda jak dom z zatrzasniętymi boleśnie drzwiami,
Spójrz wtedy głęboko w jego otwarte oczy,
A zrozumiesz,że "zatrzaśnięte" drzwi,niekoniecznie znaczy zaryglowane..."
|
|
|
|