|
mauvais.moblo.pl
Widzę lśnienie oczu zanim popłyną łzy czuję przeklęty wir poprzednich dni .
|
|
|
Widzę lśnienie oczu, zanim popłyną łzy,
czuję przeklęty wir poprzednich dni .
|
|
|
Zamykam oczy, w ciemności widzę zarys planu, od razu powieki kaleczy światło tamtych dni.
Spisaną historie bezpowrotnych chwil wsuwam niczym list pod Twoje drzwi.
|
|
|
Mimo że życie karmiło mnie zatrutą piersią,
ja i moi przyjaciele - dziś możemy wszystko!
|
|
|
Kiedy się śmieję, kiedy płaczę i jest mi wszystko jedno, słowa dla mnie wtedy są tym, czym dla złodzieja ciemność .
|
|
|
Oprowadzam Cię po pustej łupinie marzenia,
widzę dźwięki - słyszę kształty - dotykam wspomnienia,
historie przemilczane, zmięte, skreślone,
krwiste kumulusy, myśli przez szept rozrzucone.
|
|
|
Palcem po zaparowanej szybie piszę o tym w co wierzę, jadem się zatruwam - litera po literze .
|
|
|
Bliscy wyrywają się śmierci, wychodzą ze zdjęć, bez łez na policzkach, ich oczy się nie smucą, nie mają silnych twarzy ludzi, którzy już nie wrócą .
|
|
|
Ja sam na sam ze sobą i mój chory imperatyw, rytm przypływu i odpływu, ciszy i nie-ciszy .
|
|
|
Czuję więź z kartką - to jest to miejsce i czas, cicha nitka atramentu pulsuje jak tętnica .
|
|
|
Jak król w królestwie cieni, ja i mój pokój - tkwię w ćwierćśnie, skąpana w półmroku .
|
|
|
Złamane serce boli bardziej niż złamana kość.
|
|
|
Od Chujewa do Jebiewa popierdala osobowy, a w nim siedzą same kurwy rozebrane do połowy i konduktor idzie środkiem, napierdala kurwy młotkiem, a na końcu korytarza ksiądz pierdoli marynarza.
|
|
|
|