 |
maszkaronek.moblo.pl
Pójdziesz ze mną na spacer? Oczywiście pójdę. A będziesz ze mną skakać po kałużach? Nie.. Jestem raczej spokojnym człowiekiem. I dlatego masz nie robić czeg
|
|
 |
- Pójdziesz ze mną na spacer? - Oczywiście, pójdę. - A będziesz ze mną skakać po kałużach? - Nie.. Jestem raczej spokojnym człowiekiem. - I dlatego masz nie robić czegoś, ot tak, po prostu żeby się uśmiechnąć w mokrych butach i powiedzieć "było fajnie" ? - Tak, dokładnie. Ale pewnie jakbyśmy się spotkali to bym się śmiał, inaczej zachowuje się przy ludziach. - Wiesz, i tak bym Cię wciągnęła w tą kałuże- choćby nie wiem co ! - I tak pewnie bym był Tobą tak zauroczony, że bym Ci się dał..
|
|
 |
-Co byłoby dla ciebie najgorszym przezyciem?. - no chyba zakaz jedzenia czekolady. - Miałem nadzieję że najgorszym przezyciem byłoby gdybym przestał cie kochać. - wtedy bym nie przeżyła .!
|
|
 |
- Wszystko było pieprzonym kłamstwem! Twoje słodkie słówka, twoje pocałunki, objęcia i czułe szepty! Wszystko było zmyślone, ty pieprzony idioto! - wykrzyczała mu to patrząc płomiennym wzrokiem w jego oczy. Ochłonęła i dodała z pogardą: - To musi być straszne, żyć w jednym, wielkim kłamstwie... - Ja tam nie narzekam. - odpowiedział.
|
|
 |
-co tam? -oprócz tego, że życie mi się wali, nie mam już na nic siły, chusteczki mi się kończą, a łzy nie, to zaje.biście. A u Ciebie?
|
|
 |
-A gdzie druga połówka serca? -Zniknęła. -Przykre, a jak miała na imię? -Nieszczęście.
|
|
 |
Wiesz, czasem chciałabym się na niego rzucić, ale - cholera, nie mogę. :|
|
|
 |
Nieszczęścia chasają stadami
|
|
 |
wiesz czego naprawdę bym chciała? zebys pokazał mi ze dla Ciebie istnieje tylko ja. zebyś mówił mi te słodkie głupstwa. żebys pisał jak za mną tęsknisz mimo że rozstalismy się 5 minut temu. chciałabym. chciałabym tego nawet gdyby to były kłamstwa.
|
|
 |
-słyszysz? -nie...? -ja też nie... a kiedyś biło...
|
|
 |
i to jest chyba to, co tak bardzo uzależnia mnie od niego. to uczucie, że nie można przeżyć bez niego czegoś "równie dobrego" albo czegoś "lepszego". po prostu nie można.
|
|
 |
-siema -heloł. coś się stało? -a nic. tak pisze sobie -co tam słychać? -nic nadzywczajnego. pisze pewnie dlatego ze.. niewazne -dlatego, że? -pewnie dlatego ze jestem napierdolony jak stadio bizonow. wiem romantyczne. whuj -ja się już przyzwyczaiłam, że nie jesteś romantyczny. -kochasz mnie dalej czy juz nie ? -może pogadamy o tym jak będziesz nie pijany? kocham. ale staram się odkochac i zapomnieć. -myslalem ze juz nie. huj niepotrzbenie sie odzywalem. czesc dobranoc
|
|
 |
- nigdy Cie nie zostawie - dlaczego? - bo Cie kocham. - a kupisz mi czekolade?
|
|
|
|