 |
maszkaronek.moblo.pl
co jest? boli mnie co ? serce.. i to tak cholernie mocno mnie boli . moge jakoś pomóc ? a potrafisz mnie pokochać ?
|
|
 |
-co jest? -boli mnie -co ? -serce.. i to tak cholernie mocno mnie boli . -moge jakoś pomóc ? - a potrafisz mnie pokochać ?
|
|
 |
Zmieniłam się. Swobodnie czuję się w szpilkach, uwielbiam się malować, jestem elegancka. Nie poznałbyś mnie na ulicy. Przeszedłbyś niezauważając, że z Tą dziewczyną byłeś szczęśliwy i że ona skakała z radości w czerwonych trampkach i kucykach.
|
|
 |
kupmy sobie miłość. taką rozpuszczalną w powietrzu, do psikania w aerozolu. taki bezbarwny gaz o woni szczęścia, wywołujący motylki w brzuchu. albo taką miłość w tabletkach, rozpuszczalną w wodzie. z ogromnego kubka będziemy spijać hormony szczęścia dużymi łykami. zaczną w nas buzować endorfiny i odczujemy podwyższony poziom fenyloetyloaminy.
|
|
 |
dziewczyna po dłuższym oczekiwaniu na wiadomość od chłopaka: czemu się nie odzywasz?! chłopak: bo masz ere.
|
|
 |
Coś się zmieniło... Hmm tylko co... Już wiem Ty się zmieniłeś!!! Moja kumpela się zmieniła... Nawet ja sie zmieniłam... Wszystko się zmienia, a więc zawsze bądź przygotowana na zmiany!!!
|
|
 |
-Patrz "miłość". -Orzesz ja pierdole, kurwa mac.. Czegoś takiego w życiu na oczy nie widziałam
|
|
 |
- Dziecko, śmierdzisz perwersją na kilometr! -To nie ja, to moja shauma.
|
|
 |
I ten wzrok! Patrzył na mnie tak... jakby mnie kochał.
|
|
 |
Miłość? Uwielbiam to wpatrywanie się w kogoś, wzdychanie na każdym kroku, robienie sobie zasranych nadziei, myślenie o kimś wieczorem zasypiając i rano budząc się, i ta niepewność, a potem słuchanie, że nic z tego nie będzie. Uwielbiam czuć ten ból w sercu, to cierpienie, łzy, które codziennie płyną z mych oczu; uwielbiam stan, kiedy myślę, że gorzej być nie może a nagle ukochana osoba wbija mi kolejny nóż w serce. Tak, miłość. Cudowny stan. Cudowny.
|
|
 |
Czasami mam już wszystkiego dość. Bezsilność, spowodowana szarą codziennością, budzi ukrytą wewnątrz mojej duszy agresję. Lecz na dźwięk sms'a czas zatrzymuje się. Gdy czytam kilka słów wystukanych w pośpiechu od niego na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Może to i absurd. Szczerzyć zęby do ekraniku komórki. A jednak będę to robić nadal, byleby tylko on zechciał znów do mnie napisać.
|
|
 |
"przepraszam, nie miałem jak się odezwać. bateria padła" już wiem co Ci kupie na ur. nowy telefon. ciekawe co wtedy wymyślisz.
|
|
 |
podoba mi się Twoje podejście do sprawy . też chciałabym mieć na to wszystko wyjebane.
|
|
|
|