 |
maszkaronek.moblo.pl
Mogę do Ciebie napisać? Nie jeśli masz zamiar złamać moje serce.
|
|
 |
-Mogę do Ciebie napisać? -Nie, jeśli masz zamiar złamać moje serce.
|
|
 |
- co mam zrobić, abyś była szczęśliwa? - okłam mnie. - jak? - powiedz, że mnie kochasz. - nie mogę. - bo? - bo wtedy powiem prawdę.
|
|
 |
-O czym myślisz.? -O życiu. - I co wymyśliłaś.? - Że zajebiste jest. - Niedawno mówiłaś co innego. - Niedawno nie było jego.
|
|
 |
- Ej, Ty tam ! - Co? Ja? - Taak, Ty ! Pamiętasz mnie jeszcze? - Ee .. Nie. - To ja ! Twoje szczęście ! - Czego chcesz?! - Przyszedłem się pożegnać..
|
|
 |
. łzy to nie wstyd , to oznaka , że cholernie ci na czymś zależy .
|
|
 |
jesteś szczęśliwa. początkowo nie możesz w to uwierzyć. tkwisz w obawie, że przyznając się do szczęścia, stracisz je. główkujesz nad tym, jak je zatrzymać. właśnie wtedy, bezkarnie przecieka Ci przez palce, a Ty budzisz się po raz kolejny z przepełniającą Cię pustką. śpieszmy się cieszyć szczęściem, zamiast zamartwiać się, że wkrótce odejdzie.
|
|
 |
-Mamoo.. on zaspał? -kto?-no mój książe z bajki na białym rumaku. no ten, którego mi obiecałaś. obiecałaś, że przyjedzie. nie ma go! ;(
|
|
 |
wierzę w świętego mikołaja, w duchy, w to,że ziemia jest płaska, i że lidl jest tani. i to, że lubie różowy nie oznacza, że jestem emo. mam grupkę przyjaciół i kolegów. nie lubie lubić każdego..;] Swój światopogląd opieram o badania amerykańskich naukowców. wole byc szczera i bezczelna, niz mila i zaklamana
|
|
 |
I jak tam się czujesz po naszym rozstaniu?" - przeczytała na ekranie swojego telefonu. "Jestem twarda, tak jak mnie uczyłeś. Postanowiłam nie płakać nad rozlanym mlekiem, tylko iść po nowe do sklepu." - wystukała szybko w odpowiedzi. Wiedziała, w co ma uderzyć.
|
|
 |
.. i nigdy nie pytaj mnie czy ' już tęsknie ' ; ja tęsknie zawsze. ! nawet gdy jesteś tuż obok ; bo wiem, że w końcu przyjdzie moment gdy zostawisz mnie i pójdziesz w swoją stronę.
|
|
 |
- dlaczego tak na mnie patrzysz? - spytał. - patrzę, bo żyjesz. - odpowiedziała. - i co w tym dziwnego? - nic. prócz tego, że się zarzekałeś, że beze mnie żyć nie potrafisz. że umrzesz, jeżeli odejdę. że po za mną życia, nie widzisz. - wybuchnął szyderczym śmiechem, nachylając się wyszeptał jej do ucha. - kłamałem, maleńka.
|
|
 |
mogę wstać rano i wiedzieć, że ktoś w tym samym czasie też wstaje i myśli o mnie. lubię takie drobne rzeczy, jak trzymanie za rękę i szczery uśmiech. chcę po prostu aby ktoś umiał wytrzymać ze mną, a ja z nim
|
|
|
|