 |
maszkaronek.moblo.pl
Zastanów się ej zastanów się nad tym wszystkim Pamiętaj że nie musisz iść tam gdzie wszyscy Ja staram się być dobra być lepsza być sobą A ty co zrobisz.? to co wszys
|
|
 |
Zastanów się, ej zastanów się nad tym wszystkim Pamiętaj, że nie musisz iść tam gdzie wszyscy Ja staram się być dobra, być lepsza, być sobą A ty, co zrobisz.? to co wszyscy robią.?
|
|
 |
- Po co chciałeś się ze mną spotkać o 5 rano? - Kochanie, ja właśnie zrozumiałem coś bardzo ważnego. - Co takiego.? Chyba nie...? - Nie, skarbie. Ja Cię tylko kocham
|
|
 |
`ii nigdy nie zapomnę dnia w którym się poznaliśmy. nigdy nie zapomnę, jak złapałeś mnie za rękę, gdy pierwszy raz spojrzałeś w moje oczy. too najsłodsze uczucie, jakiego można było doświadczyć.. < 3
|
|
 |
usiadła skulona w kłębek na parapecie.. popatrzyła w niebo, widziała tyle gwiazd i każdej nadawała imię..nie rozumiała dlaczego nie może normalnie żyć.. dlaczego nie może być szczęśliwa.. dlaczego zawsze wszystko sie komplikuje, gdy zaczyna się układać.. nagle ujrzała spadającą gwiazdę.. wiara podpowiadała aby szybko wymówiła życzenie.. serce aby się nie bała.. nadzieja aby się nie poddawała... rozum, aby nie wierzyła, że marzenie sie spełni i będzie szczęśliwa..
|
|
 |
-Daj rękę. -Po co? -Zobaczę czy pasuje do mojej. -A jeśli pasuje, to co wtedy ? -Wtedy mogę Cię trzymać za rękę do końca świata.
|
|
 |
-to boli! -mnie też. -to czemu mnie ranisz? -bo wiem że Ciebie boli bardziej.
|
|
 |
- związek ze mną byłby dla Ciebie o wiele zdrowszy. nie byłbym twoim narkotykiem, tylko twoim powietrzem, twoim słońcem. - kącik moich ust drgnął w smutnym półuśmiechu. - wiesz, że nawet kiedyś tak o Tobie myślałam? że jesteś moim słońcem, moim osobistym słońcem? odganiałeś dla mnie chmury. - westchnął. - z chmurami sobie radzę, ale nie mogę walczyć z zaćmieniem.
|
|
 |
Na kolanach trzymała laptopa. Okupowała parapet. Patrzyła w gwiazdy. Nagle jedna z nich zaczęła spadać. Życzenie! Myślała chwilę... Czego ona może chcieć? Ma przyjaźń. Ma zdrowie. Ma cudowną rodzinę. Ma szczęście. Od pewnego czasu nawet miłość ma. Do tej pory myślała, że czegoś jej brak, ale dopiero teraz uświadomiła sobie, że spadająca gwiazda jest już tylko widowiskowym zjawiskiem przyrodniczym...
|
|
 |
Najpierw zmieniłeś numer telefonu, miałeś napisać - nie napisałeś. Powiedziałeś, że gadu Ci wali, więc będziemy się kontaktować przez maile - nie kontaktujemy się. A nasza konwersacja to jakieś 'hej co tam aha to pa'. Ale jest dobrze, przynajmniej piszesz.
|
|
 |
-...Czemu On mnie nie kocha? -...Bo On nie ma serca... -...Czemu On już zapomniał? -...Bo On już wymazał Cię z pamięci... -...Czemu On ma inną...? -...Bo nigdy nie byłaś dla Niego ważna! Płacz.... -Dlaczego mówisz Mi prawdę ? -...żebyś kur.wa zrozumiała ... że on odszedł już na zawsze !
|
|
 |
` gdy odszedłeś myślałam że nie mam po co żyć. mój świat zawalił się w jednej malutkiej minucie. kochałam Cię jak idiotka. i nie widziałam świata poza Tobą. a teraz ? gdy pytają mnie o Ciebie. udaję że nie słyszałam pytania.
|
|
 |
A ja lubię czytać wszystkie rozmowy z Tobą. Nawet gdy cholernie chce mi się płakać bo wiem ,ze nigdy nie będzie jak wcześniej.
|
|
|
|