 |
maszkaronek.moblo.pl
Obdarował mnie jednym ze swoich najpiękniejszych łobuzerskich uśmiechów i wtedy zakochałam się w nim kolejny raz.
|
|
 |
-Obdarował mnie jednym ze swoich najpiękniejszych łobuzerskich uśmiechów, i wtedy zakochałam się w nim kolejny raz.
|
|
 |
- Pamiętasz nasza ostatnia rozmowę? - Tak nie do Końca. Możesz mi przypomnieć? - Mówiłeś, że chciałabyś ze mną być... - A to pamiętam, i wiesz, chyba musimy coś wymyślić, bo mamy się ku sobie - To fajnie. - Tez się ciesze. - No, to ja chce powiedzieć, ze.... Cie kocham. - Wiesz, chyba na razie wole jednak jeszcze pobyć sam....
|
|
 |
- Pamiętasz kiedy byłaś tak naprawdę szczęśliwa ? - Tak, to było wtedy gdy tańczyłam z nim.. - Ale mówię o czasach gdy go nie było - A to nie pamiętam
|
|
 |
– Nie do tego mnie przyzwyczaiłeś – udało jej się w końcu wydusić. – No cóż… – Przerwał, a potem wyrzucił z siebie szybko: – Doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w piekle to mogę po drodze zaszaleć. - Ale nie raniąc... - odrzekła chłodno i odeszła daleko
|
|
 |
Marzę o dniu, w którym zadzwonisz do mnie i zapytasz co robię jutro wieczorem.. Powiem, że na razie nie mam nic w planach, a jak zapytasz czy się z Tobą umówię, nie odpowiem od razu. Gdy tylko odłożę słuchawkę zacznę skakać po łóżku i całować wszystko co się da. Zjem nawet brokuły, których nie cierpię.. I tak nie będę nic czuła, w głowie będziesz tylko Ty.. Odczekam kilka godzin i oddzwonię. Powiem, że się namyśliłam. Wskoczę w ulubioną sukienkę i ruszę na spotkanie. Na najważniejszy wieczór mojego życia. Ta noc będzie niezapomniana. Wrócę do domu, rzucę się na łóżko i odtworzę sobie wszystko jeszcze raz: Twój telefon, widok Ciebie, nieśmiałego, w ślicznej, niebieskiej koszuli, z różą za plecami, i to nieśmiałe ' cześć ' z Twoich kochanych ust.. Potem wspaniała noc, a na koniec.. Niewinny, wspaniały, uroczy i przecudny pierwszy pocałunek.. Następnego dnia przyjdziesz po mnie i razem, za rękę pójdziemy do szkoły. Tak oto zacznie się nasza przygoda. O tym marzę.
|
|
 |
- Dlaczego ja muszę tak cierpieć? - Cierpisz na własną prośbę. Stworzyłaś w swojej głowie wizerunek chłopaka, który nigdy nie istniał. Gdybyś postrzegała go takim, jakim jest naprawdę, od początku wiedziałabyś, że jest idiotą.
|
|
 |
- To dziwne... On w ogóle nie jest w moim typie, mój ideał urody jest zupełnie od niego odległy. Ale coś mnie w nim tak intryguje, że nie mogę przestać o nim myśleć. Pociąga mnie jak nikt nigdy dotąd. Nie wiem co się ze mną stało. - A ja wiem. Dorosłaś. Pokochałaś prawdziwie. Nie jego ciało, a jego duszę..
|
|
 |
Patrząc na grupkę chłopaków, myślałam o ideale mężczyzny.O, ten brunet po lewej stronie, jaki przystojny, ubiera się tak subtelnie, pewnie jest wrażliwy, może poeta, romantyk, ekstra ciacho, słyszałam, że świetnie się uczy, widać, że jest lubiany, ma wielu kolegów, jest fajny.O, a w tym po prawej jestem zakochana.
|
|
 |
- szukam księcia z bajki. - księcia? - no dobra .. może być Piotruś Pan.
|
|
 |
-ja nie będę w ciąży. - czemu? - bo z gównem nawet sobie nie mogę poradzić, a co dopiero z dzieciokiem. !
|
|
 |
założyłam sobie gumkę, recepturkę na nadgarstek. za każdym razem, gdy o Tobie pomyślałam, strzelałam sobie nią z całej siły w dłoń. miałam nadzieję, że to poskutkuje. mój nadgarstek ocieka krwią, a Ty nadal jesteś głównym tematem moich przemyśleń.
|
|
 |
A mimo wszystko to ona najlepsza była w jednym z dość popularnych zawodów kobiecych, jakim jest zawód miłosny.
|
|
|
|