|
marzeniax3.moblo.pl
Zupełnie inaczej jest jeżeli masz kogoś kto cię kocha. To ci daje setkę powodów aby żyć. Ja ich nie mam. Już nie.
|
|
|
Zupełnie inaczej jest, jeżeli masz kogoś, kto cię kocha. To ci daje setkę powodów, aby żyć.
Ja ich nie mam. Już nie.
|
|
|
Czy to nie absurdalne, że wspomnienia o dobrych czasach o wiele częściej doprowadzają do łez, niż wspomnienia o tych złych?
|
|
|
Za każdym razem, gdy wydaje mi się, że chociaż trochę zaczynam mieć pewne rzeczy w dupie, wszystko musi mi się rozpierdolić w drobny mak i utwierdzić mnie w przekonaniu, że jednak nie. Że nadal cierpię z tych samych powodów.
|
|
|
Kobieta ma tyle siły, że zadziwi mężczyzn. Dźwiga ciężary losu, rozwiązuje problemy, jest pełna miłości, radości i mądrości. Uśmiecha się gdy chce krzyczeć, śpiewa gdy chce się jej płakać,
płacze gdy się cieszy i śmieje gdy się boi. Jej miłość jest potężna. Jedyna niesłuszna w Niej rzecz to to, że często zapomina ile jest warta.
|
|
|
Jak niemal każde nieszczęście historia zaczęła się szczęśliwie
|
|
|
Oczy często się spotykają lecz już nie rozmawiają.
|
|
|
Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień.
|
|
|
Ucieczka od emocji nigdy się nie udaje. Trzeba się z nimi zmierzyć, poradzić sobie z nimi. I z ludźmi, których dotyczą.
|
|
|
Musiała komuś o tym wszystkim powiedzieć, by nie zwariować. Ale nie mogła zwierzyć się temu, który ją kochał i którego ona kochała. Bo każdy dba tylko o siebie. I tak naprawdę każdy jest sam, a miłość to tylko urojenie.
|
|
|
Jeżeli pewnego dnia zadzwoni do nas nieznajomy mężczyzna, chwilę porozmawia, bez żadnych podtekstów i nie mówiąc niczego wyjątkowego, ale poświęci nam odrobinę uwagi, jaką rzadko kto nam poświęca, to jeszcze tej samej nocy będziemy gotowe pójść z nim do łóżka z miłości. Taka już nasza natura i nie ma w tym nic złego. Serce kobiety z łatwością otwiera się na miłość.
|
|
|
Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywają takie rozmowy, własne lub zasłyszane, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhają na nas gdzieś, zapisane w łańcuchy pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.
|
|
|
Postanowiłam sobie, ze już nigdy więcej. Nigdy więcej zerknięć w jego stronę. Nigdy więcej odwzajemnienia jego uśmiechu. Nigdy więcej dania mu do zrozumienia, że cokolwiek czuje. Nigdy więcej czekania na jego słowa. Nigdy więcej słuchania ich. Trwałam w tym przez całe samotne pół dnia. Aż do momentu wejścia tam. Aż do momentu, gdy poczułam zapach jego koszuli. Moje postanowienia zaczęły maleć, kruszyć się, topnieć, a ja w końcu zupełnie z nich odarta, wiedziałam, że zbliża się kolejny przypływ bezsilności wobec niego. Moja kolejna porażka i powód do bólu.
|
|
|
|