 |
maryczary.moblo.pl
żyjemy w koszarach jesteśmy celem w grze zwanej manewrami szczęścia
|
|
 |
żyjemy w koszarach jesteśmy celem w grze zwanej manewrami szczęścia
|
|
 |
nieproporcjonalnie wiele, rzeczy nas dotyczy,które mało nas obchodzą
|
|
 |
` Czasem słowa puste są
Czasem twardsze niźli głaz
Krzyczę milcząc, tak już mam .
|
|
 |
a może ja jestem opowieść zmęczonych ust, znudziłem się bogu w połowie...
|
|
 |
upadamy wtedy gdy nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem.
|
|
 |
potargany przez czas iprzez miejsce, spoza brudnych szyb paskudny jest świat
|
|
 |
para moje, para twoje, onomatopeiczne, paranormalne, paranoje we dwoje..."
|
|
 |
"...Trzeba uprzytomnić sobie, że
Nawet kiedy wszystko straci sens
Znajdziesz przestrzeń, gdzie...
Wielka wiara tłumi lęk...!"
|
|
 |
"stworzony by biec, w pogoni za swoim snem przed lękiem uciec chcę... by dalej żyć..."
|
|
 |
czasami lepiej jest spać, w cieniu ogrodu dzikich traw, we śnie budować nowy świat ....czasami lepiej jest spać...
|
|
 |
Z samotnością w sercu, z pragnieniem w głodnych oczach, z rezygnacją w dłoniach. Kocham.
|
|
 |
Życie fantazjami bywa niekiedy takie realne.
|
|
|
|