|
martysg.moblo.pl
Jestem twoim wrogiem złym przeciwieństwem Tak poza tym tylko miedzy nami W
|
|
|
Jestem twoim wrogiem złym przeciwieństwem
Tak poza tym tylko miedzy nami
W
|
|
|
zrobię mocny makijaż bo co
chcę wyglądać wyzywająco
jestem inną kobietą no
|
|
|
Jestem wyjątkowa i wiesz o tym
Przypomnij sobie mój smak i dotyk!!!!!!!
|
|
|
"na zawsze razem"..."bez Ciebie nic"
|
|
|
-Opowiedz mi coś o sobie... -Mam na imię Miłość, moją matką jest Pomyłka, ojcem Przypadek. Urodziłam się w sercu i tam obecnie mieszkam, razem z siostrą Nadzieją. Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają, że tracę wiarę w siebie, ale dzięki niej staję się też silniejsza. Mimo to boję się, że kiedyś to ona wygra, ma przeciez ze sobą Zazdrość, Ból, Kłamstwo, Zdradę, Cierpienie... A ja? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno, kiedy wszyscy już śpią. Zaufanie strasznie choruje, Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje, nie planują powrotu... Rozum uważa, że to co robię jest irracjonalne, jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Tak więc zostałam sama... Tylko ludzie czasem O mnie dbają, pielęgnują. Naprawdę się starają.'
|
|
|
Dzieciństwo powinno mieć smak malinowych lodów, balonowej gumy do żucia i słodkiej waty cukrowej. Powinno nam się kojarzyć z dziurawymi trampkami i połatanymi portkami. Początek życia musi być szczęśliwy, żeby jego wspomnienie osłodziło nam każdą późniejszą zgryzotę.
|
|
|
jadac autobusem przygladala sie tym wszystkim zakochanym parom . przez chwile w jej glowie plataly sie wspomnienia . pozniej juz tylko smutek . nawet pojawila sie lza . splywala po jej twarzy jedna po drugiej . i nagle w tym calym tloku zobaczyla jego . siedzial i tak beztrosko patrzyl sie na nia tym samym wzrokiem co kiedys . patrzyl sie na to jak placze i nic nie zrobil . kompletnie nic .
|
|
|
Ej. Wiesz jak to jest, kiedy nie masz ochoty rozmawiać nawet z przyjaciółmi? Kiedy za towarzystwo robi Ci tabliczka czekolady i gorąca herbata w dłoniach? Wiesz jak to jest, kiedy ktoś o Nim wspomina, a Ty momentalnie bledniesz? Nie wiesz? Więc proszę. Nie wmawiaj, że kiedyś zapomnę.
|
|
|
Dlaczego kobiety nie mogą pogodzić się z tym, że przestają być kochane? Ona pogodziła się już dawno. Na umierającą miłość nie ma lekarstwa. Można tylko odejść. Próbować zapomnieć. Nie żyć złudzeniami. Przestać się oszukiwać. Wstawać rano, jeść samotnie śniadanie. Pracować. Nie myśleć o głupstwach. Nie czekać. Tak jak ona.
|
|
|
.. może opowiem Ci, jak było kiedy były tak beznadziejne chwile, że nie wiedziałam czy płaczę z tęsknoty czy z żalu do własnej siebie?... a kiedy chciałam mówić Ci o następnej rzeczy, usłyszałam swoje imię, to nie ty je wypowiadałeś, a raczej mężczyzna, który na 'dzień dobry' całuje mnie w szyję. ps. kiedyś ci na pewno opowiem o tym, co przeżyłam bez ciebie, a co chciałam przeżyć z tobą.
|
|
|
Potrzebuję, kogoś, do kogo będę mogła zadzwonić, o czwartej nad ranem i zacząć, przeklinać, na życie, płacząc z bezsilności, a on, nie rzuci słuchawką, tylko wyciągnie, mnie na spacer, w piżdżamie, boso, po śniegu, w ramach pocieszenia.
|
|
|
`.Patrzę na Niego gdzieś z daleka, i nie wierzę! że byłam kiedyś w Jego ramionach, że od Jego dotyku dostawałam dreszczy, a wokół nas unosiła się ta magia.. Nie rozumiem jak mogłam coś do Niego czuć! Jest taki obcy...
|
|
|
|