 |
martynaaa.em.moblo.pl
Rodzice pewnie chcieli dać Ci na imię 'szmata' tylko ksiądz nie pozwolił prawda?
|
|
 |
Rodzice pewnie chcieli dać Ci na imię 'szmata' tylko ksiądz nie pozwolił, prawda?
|
|
 |
a teraz podejdź do mnie. weź ten swój stempelek z napisem "zaliczona" i pierdolnij mi nim w czoło
|
|
 |
A ja i tak jestem Ci wierna i codziennie wybieram Ciebie z pośród miliona i szepczę kocham... i jak talizman noszę wszędzie ze sobą Twój uśmiech...
|
|
 |
Chcę smakować świat ustami wariata, chcę patrzeć na świat jego oczami, chcę widzieć, widzieć, nie tylko patrzeć.
|
|
 |
Wyznawanie uczuć jest tą kategorią sportów ekstremalnych,
których ona nie zwykła była uprawiać.
Wsłuchiwała się w jego miarowy oddech i zastanawiała się...
|
|
 |
Zawsze, kiedy próbuję być lepsza, znajdzie się jakaś najlepsza. Kiedy próbuję być mądra, znajdzie się mądrzejsza. Próbuję być ładna, znajdzie się ładniejsza i tak ciągle. Więc może zostanę beznadziejna. Pocieszeniem jest przecież, że jest gdzieś w świecie jakaś beznadziejniejsza..
|
|
 |
Lubiłam szarpać Go za rękaw i troczki od kaptura. Lubiłam trzymać ręce w Jego kieszeniach, pełnych papierków po gumie do żucia. A gdy odszedł, uświadomiłam sobie, że zostawiłam w tej kieszeni także swoje serce.
|
|
 |
Jego rodzice musieli być złodziejami. Matka błękit niebu skradła i umieściła w Jego oczach, a Ojciec słońcu promienie podebrał i w uśmiech zamienił.
|
|
 |
Herbata... Jedna łyżeczka cukru... Druga... Trzecia... Czwarta... Bez sensu. To i tak nie osłodzi beznadziei.
|
|
 |
Miałam zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
|
|
 |
Przez moment chcę mieć Ciebie, Ciebie tylko dla siebie.
|
|
 |
W Sylwestra obiecałam sobie, że ostatni raz patrzę na Ciebie w taki sposób. Ostatni. Choćby oczy miały mi spłonąć z bólu.
|
|
|
|