 |
martynaaa.em.moblo.pl
Po przeczytaniu tego smsa rzuciła telefonem o ziemię. Usiadła na podłodze zasłaniając rękami oczy. W głowie była tylko jedna myśl co znowu zrobiłam nie tak?! .
|
|
 |
Po przeczytaniu "tego smsa" rzuciła telefonem o ziemię. Usiadła na podłodze, zasłaniając rękami oczy. W głowie była tylko jedna myśl - "co znowu zrobiłam nie tak?!".
|
|
 |
Wyobraź sobie idealne wspomnienia rozrzucone po całej podłodze
Sięgam po telefon bo nie potrafię już dłużej z tym walczyć
I zastanawiam się czy w ogóle o mnie myślisz ..
|
|
 |
Zawsze serce o krok przed rozumem .
|
|
 |
Pamiętaj mnie .. bo nie będzie nas drugi raz ..
|
|
 |
w momencie, gdy życie wypada Ci z rąk, nie ma wokół Ciebie nikogo. jesteś sam ze swoimi problemami - potencjalni przyjaciele mają to w dupie.
|
|
 |
kocham cie tak very mocno, że jak cię przytulę, to ci gały wyjdą . ^^
|
|
 |
Ogarnij to, że ja nie ogarniam tego co się ze mna dzieje gdy Cię widzę .
|
|
 |
i pamiętaj chłopcze . zastanów się w końcu co jest . bo mi może przejść . i wtedy będzie za późno ...
|
|
 |
wiesz jak to jest gdy , patrzysz na niego i wiesz jak bardzo go kochałaś , ile dla niego poświęciłaś , ile przez niego wycierpiałaś , a on ma cię łagodnie mówiąc w dupie ?
|
|
 |
“wieczorami zdejmowała sztuczny uśmiech, już nie udawała, mogła położyć się na dywanie, wsłuchać się w bity swoich ulubionych piosenek, mogła myśleć i marzyć dowolnie, tęskniła, tęsknota przedzierała jej serce, ciało domagało się czułego uścisku ramion, ucho prosiło o czułe słówka, potrzebowała zrozumienia i wsparcia, nie musiała iść do lekarza, wiedziała, że receptą na jej dolegliwości jest jego miłość, szkoda, że nie można było złożyć zamówienia z dostawą na drugi dzień..”
|
|
 |
Jestem jedną z tych wariatek, kochających kłótnie i bitwy na poduszki. Dogryzanie to u mnie codzienność, a nudę wyeliminowałam z życia. Mam nierówno pod sufitem, ale jak pokocham, nie widzę odwrotu.
|
|
 |
Brakuje mi twojego uśmiechu, blasku w oczach, czułego spojrzenia, ciągłego zainteresowania, zamiłowania do rzeczy malutkiej, i tego że z Tobą wszystko nabierało innego wymiaru.
|
|
|
|