 |
martynaaa.em.moblo.pl
pierdolona narkomanka uzależniona od Twojego uśmiechu .
|
|
 |
pierdolona narkomanka , uzależniona od Twojego uśmiechu .
|
|
 |
- zasługujesz na kogoś lepszego... - chodzi Ci o tych wszystkich, którzy pisali mi wiersze i podrzucali do torebki, dawali kwiatki zrywane w parku, śpiewali piosenki o miłości próbując patrzeć w oczy, twierdzili, że jestem najpiękniejsza i najzabawniejsza? I z zazdrości nie pozwalali swoim kumplom rozmawiać ze mną i przynosili mi kawę, gdy miałam gorszy dzień, zapraszali na wyjazdy, do kina i na spacer? I lali się ze mną wodą z fontanny i szukali dla mnie tęczy? No to mamy problem bo ja kocham Ciebie, dupku.
|
|
 |
Zabierz mnie tam gdzieś najdalej gdzie najwolniej płynie czas, z Tobą za rękę przed siebie w nieznane będę szła..
|
|
 |
Ten pan, o nienagannym uśmiechu i pięknych oczach, jest dla mnie bardzo ważny.
|
|
 |
Kiedyś nie umiałam przestać o Tobie mówić, dziś słysząc Twoje imię, zatykam uszy i wmawiam sobie, że nic nie słyszę...
|
|
 |
Poprosił ją o spotkanie. O umówionej godzinie była już na miejscu. Była tuż przy nim kiedy zobaczyła, że całuje inną , zauważył ją, spojrzał na nią i krzyknął "I co , widzisz?! zdradzam Cię ! Całuję inną!" i zaczął się śmiać. Jej oczy wypełniły się łzami , uciekła, nie chciała by widział jej łzy. Ten dzień miał być jej szczęśliwym dniem , a okazał się ostatnim.
|
|
 |
Wyszła z klubu i zobaczyła, jego całującego inną dziewczynę.. Łzy od razu popłynęły po jej policzkach, a serce jakby pękło. Zaczęła biec przed siebie, byle jak najdalej od niego. On zaczął za nią biec, chciał jej wszystko wyjaśnić. Gdy już był tuż za nią, zza rogu nagle wyjechał samochód, pędzący prosto na nią, zaczął krzyczeć, żeby uciekała, ale było już za późno. Leżała na ulicy, nie ruszała się, nie oddychała, umarła. Był zrozpaczony, wiedział, że to jego wina, krzyczał , że ją kocha , ale było za późno. Za późno zrozumiał jak bardzo ją kocha, jak mu na niej zależy, że nie umie bez niej żyć. Pocałował ją po raz ostatni i położył się obok niej . Lekarze stwierdzili , że powodem śmierci było złamane serce.
|
|
 |
Miała przez Niego płakać, ale pomyślała, że tusz i cienie z AVON drogo kosztują.
|
|
 |
Palę. Już nałogowo. Starsi koledzy kupują mi fajki w miejskim sklepiku za którym palę jednego za drugim, taaak ci sami koledzy o których jeszcze dwa miesiące temu byłeś zajebiście zazdrosny.
|
|
 |
zaszyję Ci kieszenie żebyś mógł wziąć mnie za rękę.
|
|
 |
Miłości trzeba uczyć się jak jazdy na rowerze. Na początku to ciąg porażek z czasem jednak nawet upadki zaczynają przynosić radość.
|
|
|
|