|
martvska.moblo.pl
w dzień jestem najszczęśliwszą kobietą świata z ciągłym uśmiechem na twarzy. w nocy wypłakuję łzy do poduszki pytając Boga dlaczego mi ciebie zabrał.
|
|
|
w dzień jestem najszczęśliwszą kobietą świata, z ciągłym uśmiechem na twarzy. w nocy wypłakuję łzy do poduszki, pytając Boga dlaczego mi ciebie zabrał.
|
|
|
chłop nie pół-debil, jeśli zechce się skontaktować, to nawet kabel telefoniczny z czasów II wojny odkopie w lesie, a bedzie miał jak się dodzwonić.
|
|
|
są mężczyźni, którzy mnie pociągają i Ci, którzy są dobrzy.
|
|
|
powroty, które już nie są powrotami, bo coś się zmienia. może serce, a może sposób myślenia...
|
|
|
Ja wiem, że ty wszystko wiesz. Ty jesteś tak zwana mądra kobieta, o ile takie w ogóle istnieją. To znaczy najbardziej nieszczęśliwa. Dlatego że jesteś mądra. Że wszystko rozumiesz, że wszystko wybaczasz, że wszystko potrafisz mądrze ustawiać. Za mądrość płaci się cierpieniem. Biedne nieszczęśliwe, mądre kobiety. Żal mi was, bo prawie zawsze giniecie przez głupców. //niekoffana
|
|
|
"Z trudem przypominam sobie me ponure życie nim cię poznałem."
|
|
|
" Czasami gdy nie słyszysz, że ktoś cię kocha, że mu się podobasz, to nie wierzysz, że tak jest"
|
|
|
"Cisza, przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń. Pomiędzy nami wyrosło dziesięć miesięcy złowrogiej ciszy. Ciemniejszej niż ocean, głębszej niż jego skłębione wody. Po oceanie pływają statki, które w pojemnych kajutach przewożą listy, poprzez zachmurzone niebo samoloty przewożą listy zaopatrzone w granatową naklejkę: poczta lotnicza; ale cisza, przyjacielu, nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli…”
H. Poświatowska - "Opowieść dla przyjaciela"
|
|
|
"Przepraszam dawną miłość, że nową uważam za pierwszą."
|
|
|
"Cały dzień chlania browarów otwiera cię dużo bardziej niż ciepłe dłonie psychoterapeuty albo wspólny różaniec."
|
|
|
"Nie wiem czy to w ogóle możliwe, aby uchwycić moment,
w którym rozpoczyna się miłość. Nie jakieś tam zakochanie,
ale miłość. Zakochanie jest mimo wszystko tylko rozjątrzeniem siebie, trudną do opanowania, natarczywie natrętną obsesją zajmującą cały czas i całą przestrzeń. Zagnieżdża się wprawdzie w mózgu, ale tak naprawdę wypełnia głównie ciało. Miłość, jeśli w ogóle, pojawia się później. Absorbuje inaczej. Nie jest tylko namiętnością obecnej chwili.
Patrzy w przyszłość."
|
|
|
"Ale prawie nikt nie potrafi zrozumieć, że swoim postępowaniem może wyrządzić komuś krzywdę! Ludzie z wiekiem nie stają się lepsi, stają się tylko sprytniejsi."
|
|
|
|