i tak się zdarza że pragne zyc na bezludnej wyspie, zespolic się ze zdradliwom cisza drzew, tesknym krzykiem ptaków i wtulic sie w ziarenka piasku na tajemniczej plaży.uspokoić sie, a jednak zaistnieć. I być taką całością jak świat, który mnie otacza, mimo że buntuje sie nieustannie.
|