|
marti_91.moblo.pl
Gdzieś czytałam że zwykła obecność i mały buziak uzdrawia.
|
|
|
Gdzieś czytałam, że zwykła obecność i mały buziak uzdrawia.
|
|
|
Żebyś tracąc mnie poczuł, że tracisz wszystko.
|
|
|
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz...
|
|
|
To niesamowite, jak łatwo człowiek uzależnia się od drugiej osoby.;*
|
|
|
Mógłbyś mnie kochać. W mych oczach widzieć gwiazdy, we włosach iskrzące się promienie słońca, w uśmiechu prawdziwe diamenty. Byłabym tylko Twoim skarbem. Przytulałabym Cię bez powodu, całowała czule gdybyś tego potrzebował i uśmiechała się ładnie, gdybyś przechodził obok mnie z miłością wypisaną w oczach. Mógłbyś.
|
|
|
Obiecuję Ci, że ja mimo wad, jestem tu dla Ciebie.
Nawet gdy, sen utuli Cię - ja przy Tobie będę.
|
|
|
Już wiesz, jak zmienna jest,
Przecież wiesz, że kocha Cię.
Tak, to Ona - nie rozumiesz,
Już nie możesz stracić Jej.
|
|
|
Wiesz, że nie jaram, weź za mnie bucha.
|
|
|
Miłość jest złudzeniem. Dlatego właśnie osoba zakochana woli pory i miejsca sprzyjające iluzji, dogodne złudzeniom jak zmierzchy zacierające kontury przedmiotów, spotkania przy zamglonym księżycu i świetlisto-mroczne leśne ścieżki.
|
|
|
Nie ma takich sytuacji, w których by jeszcze miłość nie miała czegoś do powiedzenia.
|
|
|
Jest taka miłość, która nie umiera, choć zakochani od siebie odejdą.
|
|
|
Miłość to sprawa idealna, małżeństwo - realna. Połączenie rzeczy realnej z idealną nigdy nie uchodzi bezkarnie.
|
|
|
|