Siedziała na ich ławce - mieli się spotkać . Po pewnym czasie dostała smsa " kochanie , przepraszam , ale coś mi wypadło , przyjdę do Ciebie wieczorem ; * " Pomyślała ` dobra ` , ale wolała sobie posiedzieć , popatrzeć na spadające liśćie , nawet nie zauważyła kiedy czas tak szybko minął , siedziała tak może z godzinę . Zobaczyła na zegarek , wstała i chciała już wracać do domu , gdy zobaczyła Go - ze swoją najlepszą przyjaciółką . Nie wiedziała co ma robić . Popadła w stan euforii , podbiegła do nich i zaczeła go bić i wyzywać . - Jak mogłeś Mi to zrobić ? - powiedziała prawie dławiąc się przy tym łzami . Chłopak tylko szyderczo się zaśmiał , objął jej przyjaciółkę jeszcze bardziej , pocałował i poszli roześmiani w stronę rzeki . Dziewczyna była załamana , straciła chłopaka i przyjaciółkę w tym samym czasie . Zapłakana wracała do domu , zaczeła przechodzić przez jezdnię oczy miała zaszkolone łzami - wpadła pod samochód . Do domu już nie doszła - nie zdążyła .
|