|
marta1994.moblo.pl
Każdy uważa że to lato i wiosna jest czasem kiedy najbardziej się zakochujemy. Ale dlaczego? Dlaczego nie jesień? Liście spadają z drzew robi się kolorowo ale też zim
|
|
|
Każdy uważa, że to lato i wiosna jest czasem kiedy najbardziej się zakochujemy. Ale dlaczego? Dlaczego nie jesień? Liście spadają z drzew, robi się kolorowo, ale też zimno. No właśnie, zimno, a do tego potrzeba kogoś do kogo można się przytulić i razem poskakać przez kałuże lub W kałuże. Lub po prostu pokręcić się w deszczu dookoła, trzymając się za ręce. Lato odchodzi, nastaje pewnego rodzaju zmiana. Zmiana czasu, zmiana temperatury, zmiana otoczenia. Każdy w głębi potrzebuje takich zmian. No, więc odganiać jesienne chandry i korzystać z życia! Farewell summer, welcome autumn!
|
|
|
- Czemu nie śpisz? - A Ty? - Bo myślę. - O czym? - O Tobie... – A o czym o mnie? - O tym, że bardzo się cieszę, że do mnie przyszłaś i że będzie mi smutno, kiedy odejdziesz... - To nie pozwól mi odejść. Obiecujesz..? Obiecaj! - Zrobiłbym dla Ciebie wszystko... - Nie trzeba wszystko. - Tylko co? - Tylko mnie kochaj.
|
|
|
- Czy Ty naprawdę tego nie widzisz? - Czego? - Tego jak ona reaguje na Twój uśmiech.
|
|
|
- Ej, czujesz to? Masz przyspieszony puls, mocniej bije Ci serce, łzy same spływają Ci po policzku, a przy tym się uśmiechasz. Zresztą ciągle się uśmiechasz. Nawet jak dzisiaj dostałaś 1 z matmy. Ej, Ty jesteś dobra z matmy! I wiem, że to umiałaś! Czemu ciągle podskakujesz i nucisz coś pod nosem?! – Wiesz co? Chyba się zakochałam.
|
|
|
Dzięki Tobie odmieniło się całe moje życie… Zaczęłam dostrzegać rzeczy, których nigdy wcześniej nie widziałam. Zawsze rano wyczekuję śpiewu kanarka i parzę sobie herbatę, żeby zdążyła ostygnąć – tak jak Ty to robisz. To dzięki Tobie nauczyłam się mówić to, co myślę i patrzeć na świat przez różowe okulary. To Ty nauczyłeś mnie stawiać na swoim i nie przejmować się innymi. Wiesz, że już mi nawet mróz w zimę nie przeszkadza? Ale to dlatego, że jesteś obok i mnie ogrzewasz… Nawet płakałam dzięki Tobie. Ale były to łzy szczęścia. I nauczyłeś mnie jeszcze jednej bardzo ważnej rzeczy. To od Ciebie po raz pierwszy usłyszałam TE słowa i Tobie pierwszemu je powiedziałam. Nauczyłeś mnie kochać.
|
|
|
"Na szczęście [...] raz w życiu odważył się wyznać miłość osobie, która wiedziała, ile jest wart. Dziewczyna modliła się do dwóch księżyców, by dały jej przynajmniej tyle samo odwagi."
|
|
|
Gdy w chwili słabości zacznę płakać- nie odchodź, dlatego, że nie chcesz na to patrzeć ale podejdź i mocno mnie przytul. Gdy w chwili złości zacznę na Ciebie krzyczeć- nie krzycz razem ze mną ale zatkaj mi usta pocałunkiem i mocno do siebie przytul. Gdy powiem, że Cię nienawidzę- nie odchodź ze łzami w oczach tylko zatkaj uszy udając, że tego nie słyszysz i mocno do siebie mnie przytul. W chwili mojego milczenia- nie pytaj co się dzieje i co mi jest tylko przyjdź i mocno mnie przytul. I w chwili kiedy nie potrafię określić jak bardzo Cię kocham- nie wymagaj odpowiedzi, tylko mocno mnie do siebie przytul..
|
|
|
Cel w życiu? Zbudować piękną drewnianą ławkę i doczekać starości, usiąść na niej i powiedzieć 'wszystko co zrobiłam w życiu zrobiłam najlepiej jak potrafiłam'.
|
|
|
...i mieć Cię na dzień dobry i na dobranoc...
|
|
|
Nigdy nie dostrzegamy skarbów, które mamy tuż przed oczyma. A wiesz dlaczego tak się dzieje? Bo ludzie nie wierzą w skarby.
|
|
|
Chcę... chcę... Chcę tylko... tylko... Chcę tylko żebyś mnie kochał, potrzebował, nie mógł żyć beze mnie. Przytulał, całował i trzymał za rękę. Pomagał w matmie i fizyce, słuchał ze mną muzyki i zabierał na długie spacery. Chcę, żebyś lubił moje psa, a ja na pewno polubię Twojego. Chcę, byś potrafił poprawić mi humor i dzwonił rano, żeby usłyszeć mój głos, a wieczorem, by spokojnie zasnąć z ostatnim dźwiękiem jaki usłyszałeś - moim głosem, w sercu. I chcę... żebyś nigdy, przenigdy mnie nie zranił. I żebyś mnie nie zostawił, nie. Nie chcę tylko jednego. Nie chcę dzielić się Tobą, nigdy! To już wszystko. Teraz przeczytaj to jeszcze raz i zastanów się, czy naprawdę wymagam wiele? Masz rację, to dużo, bardzo dużo, ale spójrz - same ogólniki, które budują miłość... Może czas to zauważyć?
|
|
|
- Kocham Cię. - A gdybym teraz wyjechał na koniec świata? - Kochałabym Cię dalej. - Ale czy byś... no za mną…? – Tak, tęskniłabym. - Ale czy byś… - Tak, umarłabym z tęsknoty. - Chodzi o to czy byś pojechała za... - Tak, za miłością swojego życia.
|
|
|
|