|
imieniem Twoim nazywam cały świat.
|
|
|
Jeżeli w nocy przyjdzie do Ciebie gruby pan w czerwonym ubranku
i będzie chciał Cię zapakować do worka, to nie przestrasz się!
Powiedziałam Mikołajowi, że chcę Ciebie pod choinkę!
A w tym roku byłam naprawdę grzeczna.
|
|
|
Przyszedłeś tak po prostu znikąd i wziąłeś mnie sobie.
|
|
|
Bo to z tęsknoty to wszystko.
|
|
|
Nie wierzę w miłość,
ale wygodnie mi koło Ciebie.
|
|
|
Przez przymknięte oczy widzę jak stoisz w progu,
mokną mi rzęsy od tego przeciągu w głowie.
|
|
|
Aleje przekwitłych miłości,
drzewa smutnie ogołocone z uczuć.
|
|
|
I kiedy już nie potrafiła wziąć się w garść,
zaoferował, że weźmie ją w swoją.
|
|
|
" Nie chodzi tu więc o to, czy ktoś jest słaby, czy silny,
tylko czy może przetrwać miarę swego cierpienia. "
|
|
|
Pokaż mi jak tam jest,
tam gdzie niebo nie spada
i nie umiera się na złamane serce.
|
|
|
Rękami sunął po niebie. Próbował chwycić chmury…
|
|
|
|