|
marleenka.moblo.pl
Zegar na sprężynie drga a jestem sama w domu. mam bałagan wewnętrzny bałagan w głowie i zgubione serce. Jak się z kontaktować z własną osobowością z żywą istotą
|
|
|
Zegar na sprężynie drga, a jestem sama w domu.
mam bałagan wewnętrzny, bałagan w głowie i zgubione serce.
Jak się z kontaktować z własną osobowością, z żywą istotą, która robi coś, a ja tak naprawdę nie mam pojęcia co i nie kontroluję tego.
|
|
|
po prostu na chwile powiedzieć stop. Niech się skończy ten zawirowany tryb, niech ktoś zmieni bieg, przeprogramuje życie, wciśnie inny przycisk, albo niech po prostu to wyłączy.
|
|
|
Wszysto czego potrzebuje to "spokój" umysłu
|
|
|
a woda wciąż podmywa mury naszego piaskowego domku.
Jeden wielki kalejdoskop myśli, uczuć i mojej własnej paranoi.
|
|
|
A ja znowu stanę z boku i będe przyglądać się światu.
Z dziecięcym wzrokiem przyglądać się w nierealne cele,
na szczyty które nigdy nie zdobęde.
|
|
|
dotyka mojego serca bardziej niż jakakolwiek kombinacja słów.
|
|
|
skrywam w dłoniach twarz śmiejąc się sama do siebie. zagryzam wargę i z dumą popijam kolejny łyk zielonej herbaty. udało mi się uwierzyć, że może być lepiej. a to właśnie wiara i nadzieja, są podstawą bytowania każdego z nas.
|
|
|
zrób ze mną, każdą małą rzecz, na którą masz ochotę.
|
|
|
Leżę sobie i myślę o Tobie ... Tak mnie naszło, żeby napisać coś, bo jestem uzależniony od Ciebie, od pisania z Tobą, od Twoich buziaków na przywitanie i gdy się żegnamy. Jesteś dla mnie wszystkim... Nie piszesz do mnie od niecałych 45 minut, a mi już Ciebie brakuje... chociaż głupiej emotki w smsie .. Ważne, żeby od Ciebie. Nic nie ma większej wartości niż Ty :* Jesteś dla mnie dniem i nocą, porankiem i zmierzchem, wschodem i zachodem słońca:*
|
|
|
Wybrałem ją z tłumu, mijając jej ekipę w kinie,
Kilka miesięcy zanim poznałem jej imię,
Czułem jej zapach tak intensywnie jakby stała przy mnie,
Więc nie dziw się, że nie wiem o co chodziło w tym filmie,
Emanowała namiętnością skroploną winem,
Wiem, że pachniała jak Paryż choć nigdy tam nie byłem,
Wciąż patrzyłem na nią żeby przed zakończeniem
Ukraść jej choćby jedno krótkie spojrzenie,
Ona co jakiś czas rozglądała się na boki,
Jakby czuła, że tu jestem i chciała mnie wytropić,
Ja z ciemności wyławiałem jej profil
Zanim znów spojrzy w ekran i ponownie swój wzrok w nim utopi,
Wtedy nie miałem pojęcia, że to dopiero prolog
Do znajomości intensywnej prawie tak jak kolor
Jej paznokci, które widziałem kiedy dłonią
Raz na jakiś czas obejmowała kubek z colą.
Pozwól, że opowiem ci o znajomości,
Która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości,
Jednak pozwala pisać mi teksty o miłości
Prawie tak intensywne jak kolor jej paznokci.
|
|
|
Zbyt młoda i piękna, by być zajęta
|
|
|
" Chcesz romantyka? Dla ciebie będę chuj wie kim
Jutro wieczorem, jeśli znów mi się nie urwie film
Będę rycerzem, jeśli wcześniej się nie wkurwię i
Nie wyląduję gdzieś na mieście w jakimś klubie z kimś "
Zawsze potrafię kojarzyć.
|
|
|
|