/. Szła powoli przez park, padał deszcz. W rękach niosła niewielki karton...oddał jej wszystkie rzeczy, które mu się z nią kojarzyły. Próbowała powstrzymać łzy, nie widziała nic dookoła. Zatrzymała ją przyjaciółka - Kochana! Jak się masz?!.. o co to za karton? ...odeszłaś z pracy? - wybuchła płaczem i cicho odpowiedziała - Gdyby tylko..
|