|
marionetkaczasu.moblo.pl
Czasem mam ochotę stanąć naprzeciwko Ciebie na korytarzu i powiedzieć 'Ej ja jeszcze żyje a Ty zachowujesz się jakby już mnie nie było człowieku'. I obiecuje że to zr
|
|
|
Czasem mam ochotę stanąć naprzeciwko Ciebie na korytarzu i powiedzieć 'Ej, ja jeszcze żyje, a Ty zachowujesz się jakby już mnie nie było, człowieku'. I obiecuje, że to zrobię, tylko nie dziś i nie jutro, ale zrobię.
|
|
|
-rozstaliście się, czy macie przerwę? -tak mamy przerwę, na reklamy kurwa.
|
|
|
skoro ty siedzisz w domu i ja siedzę w domu, po co marnować dwa domy? nie możemy posiedzieć w jednym?
|
|
|
weszła w starym, naciągniętym swetrze. w potarganych i szerokich spodniach. rozczochrane włosy, dwie różne skarpetki. okropny makijaż, podpuchnięte, czerwone oczy. - widzisz co z niej zrobiłeś? - powiedziała jedna z jej przyjaciółek do niego. on spojrzał obojętnie, wywrócił oczami i powiedział: - mam wyjebane. choć w głębi serca czuł zupełnie co innego.
|
|
|
"formatowanie uczuć trwa" wyskoczyło jej przed oczami, wcisnęła "ok"po chwili wyskoczył następny komunikat "99% czy na pewno chcesz kontynuować?" bez namysłu wcisnęła "anuluj"
|
|
|
z osobą, z którą kiedyś mogłaś przepisać całą noc na gadu, dzisiaj rozmowa wygląda tak:''no. aha. nie. pa.''
|
|
|
- Masz chłopaka? - Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie "dlaczego?". Ponieważ nie preferuje miłości na siłę. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. We wspólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam.
|
|
|
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą.
|
|
|
Ludzie o identycznych charakterach odpychają się jak magnesy. Dopiero gdy jedno odwróci się dupą do drugiego, zaczyna się przyciąganie.
|
|
|
może jeszcze nie dzisiejszej nocy, nie za tydzień, nie za trzy miesiące, ale kiedyś na pewno. z czasem wszystko się uspokoi. rany pokryją się delikatną blizną, której nie zdołam rozdrapać. niekiedy dotknę jej tylko i przypomnę sobie. w głowie stanie mi obraz Jego uśmiechu, magicznego spojrzenia. w końcu całe moje życie wróci do normy. podświadomość skończy poddawać mi chore pomysły, serce przestanie rozpaczać, a ja oduczę się kochać. wystarczy poczekać. uda się. na pewno się uda.
|
|
|
chciałabym być ruda. ten stereotyp cholernie do mnie pasuje.
|
|
|
uwielbiam wieczorne rozmowy ściszonym głosem.
|
|
|
|