 |
mariolkaaa04.moblo.pl
i mówi że on jej nie obchodzi że nie chce go znać ale jej oczy mówią coś zupełnie innego.
|
|
 |
i mówi, że on jej nie obchodzi, że nie chce go znać, ale jej oczy mówią coś zupełnie innego.
|
|
 |
- lek na miłość nie istnieje .
- istnieje .
- co to ?
- obojętność i arogancja.
|
|
 |
ona ciągle wierzyła, bo podobno wiara może góry przenosić , ale ona nie chciała szczytów przenosić,chciała tylko by ją przytulił , szeptał czułe słówka do ucha , o niej myślał nieustannie , by ją kochał ..
|
|
 |
...A ona siedziała od tygodnia na rozłożonym łóżku, trzymała w ręku już dawno zimną herbatę, i wpatrywała się w drzwi powtarzając... ,,Przyjdzie ! ''
|
|
 |
`po długich tygodniach pozbierałaś się. ale wiesz, że nadejdzie taki dzień, kiedy znowu go zobaczysz i w sekundzie rozsypiesz się na kawałki.
|
|
 |
a on? on tak po prostu bierze co jego i wychodzi. przecież to aż niepoważne. ale właśnie tak się czuję. "niepoważnie". to dobre słowo. bo jak w tym świecie czuć się poważnie, gdy ktoś zabiera Ci kawałek serca i wychodzi?
|
|
 |
`nigdy nie wierz w takie zdanie: "nie przejmuj się, przecież nikt o tym nie wie." to bzdura. Ty wiesz i to wystarczy. wiesz o tym, co zrobiłeś i będziesz musiał z tym żyć, dlatego nie jest to żaden argument.
|
|
 |
Odeszła z opuszczoną głową, jak maleńkie dziecko skarcone przez rodzica. W oczach łzy wielkości ziarenek grochu zasłaniały jej widoczność. Co rusz wpadała na drzewa wyrastające nagle z podziemi. Mimo minusowej temperatury nie czuła zimna... Bo on... On pokochał kogoś innego...
|
|
 |
Miałam być doskonała. Miałam umieć usunąć się w cień i niczego nie wymagać. Miałam nie płakać. Nie żądać. Cieszyć się chwilą. Mało mówić. Dużo się śmiać.
Ale w końcu i mi czasami brakuje sił...
|
|
 |
`.ale pamiętaj! w rubryczce "płeć" zakreśl K, bo się dokładnie tak samo zachowujesz!'
|
|
 |
`mogłabym wysłać Ci takiego smsa: 'przepraszam nie mogę teraz pisać, niestety potrącił mnie samochód, wybacz, naprawdę tego nie chciałam. pa' Ty i tak napisałbyś: 'spoko, pa.'
|
|
 |
`Masz prawo mnie nienawidzić, za to, że cię pokochałam. Bo przecież nie wolno mi było.
|
|
|
|