|
nocą w pokoju wymalowanym w czerwone znaki mąż brał ją na ręce i chciał ukraść.
|
|
|
piękna? - być może,ale poza zasięgiem Twoich ubogich zmysłów.
|
|
|
zawojuję Cię jeszcze raz; zwerbuję dla Ciebie niebo i oddam w rękach dzień, a Ty znów niebo położysz mi u stóp.
|
|
|
jestem dumnym odbiciem księżyca. / I am proud reflection of moon.
|
|
|
jestem dziką plażą dla stóp życia. / I am wild beach for ratios of lives.
|
|
|
jestem bezpieczną kołyską zachodów. / I am safe cradle of west.
|
|
|
jestem stabilną podporą każdego wschodu słońca. / I am stable support of each sunrise.
|
|
|
jestem tajemnicą okrytą szeptami nocy. / I am secret coated whispers of nights.
|
|
|
Twoja dłuższa nieobecność sprawiłaby mi ból.
|
|
|
chcę wejść do twojego wnętrza, rozejrzeć się dokoła, nabrać Ciebie jak tchu.
|
|
|
wczoraj, kiedy twoje imię ktoś wymówił przy mnie głośno, tak mi było, jakby róża przez otwarte wpadła okno.
|
|
|
będziesz szczęśliwa, gdy zrozumiesz, że chuj w erekcji to jedyny pion moralny faceta.
|
|
|
|