|
mamwyjebanenaciebie.moblo.pl
siedzieliśmy na skate parku z ekipą. nagle przyszedł On z kumplami. 'pogadamy?' w końcu od jakiegoś tygodnia wykrztusił jakiekolwiek słowo w moim kierunku. wiedział
|
|
|
siedzieliśmy na skate parku z ekipą. nagle przyszedł On z kumplami. 'pogadamy?' - w końcu, od jakiegoś tygodnia wykrztusił jakiekolwiek słowo w moim kierunku. wiedziałam co to oznacza, znałam tą Jego minę. ' spoko ' - powiedziałam, idąc w bardziej ustronne miejsce z dala od ludzi. usiadł na rampie, zapalił peta i patrząc w ziemię zaczął: ' długo nad tym myślałem' , gdy nagle mu przerwałam. 'do rzeczy'-nerwowo dodałam. 'kończymy' - powiedział. podniósł na mnie pewny siebie wzrok mówiąc 'to koniec,cześć,nara,pa. łapiesz?'. patrzyłam na Niego załazawionymi oczami. nie byłam w stanie wydobyć słowa. nigdy nie mówił w taki sposób,nigdy. wstał i odszedł - zostawiając mnie samą z całym tym ciężarem i wyrazem Jego twarzy, który jeszcze długo miałam przed oczami , a którego nigdy w życiu nie zapomnę. był jedynym człowiekiem,który potrafił tak niesamowicie mnie skrzywdzić./ veriolla
|
|
|
i zaliczam kolejną sobotę w której na pytanie 'idziesz na balety?' odpowiadam 'nie' i zostaję w domu. coś Ty kurwa najlepszego narobił. / veriolla
|
|
|
jechałam ostatnim autobusem do domu. było jakoś około 00:30. gdy autobus zatrzymał się na przystanku koło klubu, do którego wpuszczają dosłownie każdego - do autobusu wsiadły dwie typiary. miały może po 12, 13 lat. ledwie trzymały się na nogach. siedziałam na tyle, i siedzieli tam również jacyś kolesie - więc typiary, czując mięcho poleciały na tył autobusu. wbiłam wzrok w obraz za szybą, nie zwracając uwagi na nie. po chwili laski zaczęły tańczyć na środku autobusu, traktując poręcze, jak rury do tańca go-go. patrzyłam na nie i w głębi duszy dziękowałam Bogu , że jedyne co robię po alkoholu to pyskuję, ewentualnie rzucam się do niektórych osób - co i tak jest sto razy lepsze niż taniec na środku autobusu i publiczne robienie z siebie dziwki. / veriolla
|
|
|
` I nastąpił End. Bez happy. / youstee
|
|
|
owszem - mogłabym być jedną z tych lukrowych panienek ze słodką minką i miłym głosikiem. ja jednak wolę być wkurwiającą panną, z aroganckim wyrazem twarzy i wrednymi odzywkami. / veriolla
|
|
|
Każdy błąd czegoś nas uczy. Ale czego nauczyłeś mnie Ty? No bo przecież byłeś największym błędem mego życia. Chyba tego, że nie należy ufać takim osobą jak Ty i nie należy kochać za dwoje. / youstee
|
|
|
Mam szacunek do samej siebie i nie zamierzam być zabawką dla pierwszego lepszego chłopaka, któremu wpadnę w oko. / youstee
|
|
|
Idiota bez serca, który ma w dupie uczucia kobiety, która go na prawdę kocha. Nie docenia jej miłości do swojej osoby. Nie widzi uśmiechu na jej twarzy gdy tylko go zobaczy, łez które po kryjomu wylewa w poduszkę. Nie słyszy krzyków i próśb o lepsze jutro. Idiota, który jest ślepy i nie zauważa miłości swojego życia. / youstee
|
|
|
Tyle razy dostałam kopa w dupę od życia, że zdążyłam się przyzwyczaić./breakingfuck
|
|
|
Wracała autobusem ze szkoły. Patrząc nieprzytomnie w okno, z którego ociekały maleńkie kropelki deszczu czuła, że nie ma już sił, że już nic nie będzie tak jak dawniej. Wiedziała że nie pokocha już tak samo jak kochała Jego. Był prawdziwą miłością jej życia. Tym cholernym ideałem, oczkiem w głowie. Bez niego nie miała nic. Tracąc Jego straciła sens życia. Czuła się nikim. / youstee
|
|
|
dobrze wiedzieć , że jest osoba , która otwarcie przyznaje , że jej na mnie nie zależy . \ anqeliika
|
|
|
|